- Środa przyniosła dość silne spadki głównych, krajowych indeksów, które jednak mogą być tylko korektą w większym odbiciu - ocenił w rozmowie z PAP Biznes analityk BM PKO BP Przemysław Smoliński. Jego zdaniem pokonanie maksimów z początku października br. na WIG20 potwierdziłoby rozwijanie mocniejszego ruchu wzrostowego, a optymistyczne jest to, że WIG-Banki taki opór już pokonał.
- Po kilku sesjach wzrostów, środa przyniosła korektę na warszawskim parkiecie. Spadki głównych indeksów były dość silne, a cieniem kładzie się zachowanie energetyki i spółek paliwowych, które kontynuują trend spadkowy. Z drugiej strony korekta na sektorze bankowym była lekka, zważywszy na ich bardzo dobre zachowanie na poprzednich sesjach, a tym samym możemy mieć nadzieję na kontynuację wzrostów w najbliższej przyszłości. Nieźle cały czas zachowują się spółki z branży gier, gdzie w ostatnich tygodniach mieliśmy być może początek trendu wzrostowego - powiedział PAP Biznes analityk BM PKO BP, Przemysław Smoliński.
Analityk wskazał, że gdyby udało się wyhamować czy zatrzymać spadki spółek z branży energetycznej czy paliwowej, a w USA indeksy wróciłyby do wzrostów, to byłaby szansa na kontynuację odbicia na krajowej giełdzie.
Dla WIG20 i S&P500 ważnymi dla mnie oporami są szczyty z początku października br. (okolice 1.450 pkt. dla WIG20 i 3.800 pkt. dla S&P500 - PAP) i w przypadku ich pokonania otrzymalibyśmy sygnał rozwinięcia się większych korekt - powiedział analityk.
Jak dodał ekspert, indeks WIG-Banki taki opór już pokonał na początku bieżącego tygodnia.
- Być może jest to zatem zwiastun do rozwinięcia takiego ruchu na całym rynku - powiedział analityk PKO BP.
WIG20 zakończył środową sesję spadkiem o 2,1 proc. do 1.397,66 pkt., a WIG zniżkował o 1,78 proc. do 46.509,19 pkt. W dół poszły również indeksy małych i średnich spółek: sWIG80 o 0,08 proc. do 16.000,29 pkt., a mWIG40 o 1,59 proc. do 3.579,61 pkt.
Obroty na szerokim rynku były małe i wyniosły 0,781 mld zł, z tego 0,668 mld przypadło na spółki z WIG20.
Największe obroty na rynku zanotowały akcje Pekao (119 mln zł) oraz PKN Orlen (112 mln zł).
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych europejskich parkietach panowały umiarkowanie negatywne nastroje. W tym czasie DAX rósł o 0,1 proc., francuski CAC 40 szedł w dół o 0,02 proc., a w Wielkiej Brytanii FTSE 250 tracił 1,4 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.