Pandemia COVID-19 oraz agresja Rosji na Ukrainę wywróciły znany dotychczas porządek rzeczy do góry nogami i przyniosły szereg zmian na wielu poziomach: między innymi społecznym, kulturowym czy biznesowym. Z konsekwencjami obu tych zjawisk zmaga się również przemysł, który mierzy się z nową rzeczywistością i zmianami, które sektor może odczuć na długo – podkreśla w komentarzu nades łanym do redakcji portalu netTG Gospodarka Ludzie Tomasz Haiduk, wykładowca Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej i prezes Instytutu Industry 4.0.
Nearshoring i problemy z dostępnością komponentów
Ograniczenia w przemieszczaniu się, surowe obostrzenia i restrykcje, izolacja i konieczność przebycia kwarantanny w dobie pandemii stały się naszą uciążliwą codziennością. Zmiany boleśnie odczuliśmy jako społeczeństwo, ale w wymiarze biznesowym przyniosło to szereg innych przykrych konsekwencji, zwłaszcza w branży logistycznej. Pandemia przerwała ciągłość łańcuchów dostaw i utrudniła wymianę handlową m.in. pomiędzy Chinami a całym szeroko pojętym Zachodem.
Problem z dostępnością komponentów wybuchł w ciągu ostatnich kilku lat niczym pożar. Na globalnym rynku przemysłowym okazało się, że firmy są kompletnie nieprzygotowane na to, że coś może być niedostępne. Szczególnie duże firmy, które powiązane były z dostawcami umowami o często bardzo wyśrubowanych parametrach czasowo-ekonomicznych, nagle stanęły przed sytuacją, w której pewnych rzeczy po prostu nie ma i… nie wiadomo, kiedy będą.
Powszechnie znanym przykładem są perturbacje na rynku automotive. Fabryk nie mogą opuścić setki samochodów, których nie można sprzedać, ponieważ brakuje do nich komponentów elektronicznych, dotychczas produkowanych w ograniczonej liczbie fabryk zlokalizowanych bardzo daleko w Azji. Doprowadziło to do sytuacji, w której na popularności zaczął zyskiwać tzw. nearshoring. To nic innego, jak outcourcing usług do bliżej położonych krajów.
Wyraźnie widać bowiem, że coraz więcej firm szuka kontaktów z dostawcami w najbliższej okolicy. Zmiana sytuacji skłoniła menedżerów do zadania sobie kilku pytań, na przykład:
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.