W najbliższych tygodniach importowany węgiel, który już jest w portach, będzie sukcesywnie rozprowadzany po Polsce - zapowiedziała w poniedziałek w Radomiu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
- Te najbliższe tygodnie to będzie czas przekazywania tego węgla, który już jest w portach, i potem konsekwentnie, wraz z każdym ładunkiem, który do portu wpłynie, będziemy go sukcesywnie w Polsce rozprowadzać - powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska. Według niej są województwa, które potrzebują mniej węgla, jak Zachodniopomorskie, a są i takie - cała ściana wschodnia - które potrzebują go więcej.
- Dlatego proporcjonalnie do potrzeb będziemy ten węgiel zabezpieczać - mówiła minister Moskwa.
- Do 19 lipca wpłynęło 3 mln ton węgla z importu. Do 16 kwietnia pojawiło się 3 mln ton węgla rosyjskiego, zarówno u obywateli, jak i na składach, co też pozwala sądzić, że część obywateli ten węgiel ma - zauważyła Moskwa. Dodała, że jednocześnie w poprzednim tygodniu umowy zawarte - przede wszystkim przez spółki Skarbu Państwa - opiewały na ok. 7 mln ton. Według minister w poniedziałek ta ilość węgla jest już jednak z pewnością dużo większa.
Moskwa poinformowała, że w poniedziałek odbywa się specjalne spotkanie koordynacyjne, podczas której spółki Skarbu Państwa raportują ministerstwu na bieżąco, ile węgla jest i skąd jest on sprowadzany.
- Ten węgiel, który płynie, to jest węgiel energetyczny, głównie z Kolumbii i Indonezji. Następnie jest on odsiewany - 20-30-40- proc. - w zależności od konkretnego statku -tłumaczyła min. Moskwa. Wskazała, że w tej chwili trwają przeładunki w portach.
- Jesteśmy gotowi do przekazania węgla na składy jak najbliżej mieszkańców - powiedziała. Minister przypomniała, że w Senacie znajduje się ustawa dotycząca dodatku węglowego.
- Mamy nadzieję, że Senat przeprowadzi ją sprawnie, tak żeby prezydent mógł pilnie podpisać - powiedziała Moskwa. Dodała, że ustawa wchodzi w życie wraz z podpisem prezydenta.
- Gdy to nastąpi, samorządy będą mogły przystąpić do wypłacania dodatku węglowego w kwocie 3 tys. zł - stwierdziła minister klimatu i środowiska.
W piątek Sejm przyjął ustawę o dodatku węglowym, zakładającą wypłatę 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa domowego, używającego do ogrzewania węgla, co musi być potwierdzone odpowiednim wpisem do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Zakładany w ustawie maksymalny limit wydatków na dodatki węglowe wynosi w 2022 r. 11,5 mld zł. Źródłem finansowania dodatku jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Ustawa przewiduje, że NBP przekaże do tego Funduszu część swojego zysku, o ile będzie on wyższy niż założony w ustawie budżetowej. Według MF z Narodowego Banku Polskiego będzie pochodziło ok. 9,5 mld zł. Dodatkowo w ustawie przewidziano 2 mld zł na gwarancje dla linii kredytowej, jaką BGK ma utworzyć dla przedsiębiorstw ciepłowniczych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.