- Na złotego negatywnie wpływają zarówno ryzyka geopolityczne, związane z dostawami gazu, jak i ryzyko recesji w USA i Europie, a umacniający się dolar wzmaga presję na osłabienie się polskiej waluty - uważa Łukasz Zembik, analityk TMS Brokers. Parytet na eurodolarze został ponownie przełamany. Zdaniem analityka, obawy o wystąpienie recesji mogą pchnąć rentowności polskich obligacji w dół.
Analityk ocenia, że geopolityka wciąż nie sprzyja polskiej walucie.
- Złoty dzisiaj w relacji do euro jest nieco silniejszy, w relacji do dolara pozostaje słaby w okolicy lokalnych szczytów, w stosunku do funta widać lekkie odreagowanie w okolicy 5,6850. Jesteśmy w lekkim zawieszeniu w kwestiach geopolitycznych - Gazprom poinformował, że nie ma dokumentów bezpieczeństwa dotyczących turbiny do gazociągu Nord Stream, pokazując, że nie będzie w stanie przesyłać gazu. Nastroje na rynkach są negatywne, widzimy spadki indeksów - WIG20 traci ponad 2 proc., DAX jest pod kreską w okolicach 1,5-1,6 proc. Sesja w Stanach też zapowiada się niedźwiedzio. Złoty cały czas jest pod groźbą ryzyka recesji w Europie. Musimy zaczekać do przyszłego tygodnia, gdy okres konserwacji NS1 się zakończy. Do tego czasu złoty może tracić, chyba, że dojdzie do jakiegoś porozumienia. Słabość złotego jest skutkiem w dużej mierze słabości euro, która wynika m.in. z potencjalnych problemów z dostawami gazu - powiedział Zembik.
Przewidywane podwyżki stóp w USA nie pomagają złotemu.
- Druga kwestia to są wczorajsze dane inflacyjne z USA, na które złoty zareagował osłabieniem zarówno do dolara jak i euro. Widać, że presja cenowa jest olbrzymia i rynek zaczął coraz mocniej wyceniać jeszcze silniejszy ruch na stopach procentowych, zwiększyło się prawdopodobieństwo ruchu nawet o 100 pb. Inwestorzy spodziewają się, że podwyżki stóp w USA doprowadzą do recesji w 2023 roku. Rynek wycenia fakt, że RPP sugeruje, że jest coraz bliżej końca cyklu, choć kolejne podwyżki są możliwe. To nie pomaga naszej walucie - ocenił analityk TMS Brokers.
EUR/PLN spada o 0,37 proc. do 4,8071. USD/PLN idzie w górę o 0,77 proc. do 4,8224. EUR/USD zniżkuje o 1,13 proc. do 0,9968.
RYNKI DŁUGU
Zembik wskazuje na pogłębienie się odwrócenia krzywej rentowności w USA.
- Amerykańskie obligacje dwuletnie zareagowały na wczorajsze dane tak, że wzrosły i utrzymały się na wysokich poziomach rentowności w okolicach 3,22 proc. Natomiast w przypadku dziesięciolatek mieliśmy wzrosty, a następnie spadki, co oznacza, że ta inwersja krzywej dochodowości się jeszcze wzmocni, co pokazuje, że rynek oczekuje silnego spowolnienia gospodarczego, recesji. Z tego można wyciągnąć wniosek, że rynek oczekuje obniżek stóp w okolicach III/IV kwartału przyszłego roku - powiedział.
W Polsce obawy o recesję mogą pchnąć rentowności w dół.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.