Do najbliższej niedzieli związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej czekają na rozmowy z przedstawicielami strony rządowej w sprawie negocjacji na temat kwestii płacowych oraz przyszłości spółki. Jeśli do tego nie dojdzie, to we wtorek (19 lipca) protest zostanie zaostrzony. Wśród działań przedstawiciele strony społecznej zapowiadają m.in. blokadę transportów z węglem, których odbiorcą jest Polska Grupa Energetyczna.
Protest polegający na okupacji siedziby PGG trwa od poniedziałku. Związkowcy domagają się rozmów z udziałem wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Chcą rozmawiać m.in. o przyszłości spółki, inwestycjach w zwiększenie wydobycia w kopalniach, zatrudnieniu nowych pracowników oraz o kwestiach płacowych.
Rozstrzygnięcia nie przyniosło środowe (13 lipca) spotkanie zarządu i związkowców z udziałem wiceministra Piotra Pyzika. Związkowcy ze wszystkich 13 central działających w spółce spotkali się dzień później we własnym gronie, aby podjąć decyzje, jak będzie dalej wyglądał protest.
- Ustaliliśmy, że do niedzieli czekamy na rozmowy - możemy się spotkać nawet w sobotę lub w niedzielę w dowolnym miejscu - albo konkretny termin dotyczący spotkania na początku tygodnia od premiera Sasina lub innego przedstawiciela rządu. To muszą być jednak konkrety, a nie taka sytuacja jak w środę, kiedy przyjechał minister Pyzik i powiedział, że nie ma żadnych pełnomocnictw – zaznaczył po zakończeniu związkowego spotkania Bogusław Hutek, przewodniczący Solidarności w PGG i szef całej górniczej Solidarności.
- Jeśli do niedzieli nic takiego się nie wydarzy, to od wtorku zaczynamy działania polegające na tym, że będziemy blokować pewne biura poselskie, każdy się chyba domyśli jakie. Rozpoczniemy też blokadę wysyłki węgla energetycznego, ale tylko do jednej spółki – Polskiej Grupy Energetycznej. Nie może tak być, że my sprzedajmy tej spółce węgiel po 250 zł za tonę, po czym słyszmy, że ona chce od przyszłego roku podnieść taryfy za prąd dla indywidualnych odbiorców o 300 proc. - wskazał związkowiec.
- Jeśli to nie przyniesie efektów i w przyszłym tygodniu nie uda nam się dogadać to planujemy manifestacje – najpierw w Katowicach, a później gdzieś dalej – dodał Hutek
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Barany jedne JSW produkuje inny węgiel tkz koksowy tempe buty a ten rodzaj węgla zawsze był drogi!!!!! Byłem górnikiem jestem już 5 lat na emeryturze ale nie mogę pojąć gdzie was naprodukowano tempe guminiole
To dlaczego zmusza się PGG do sprzedaży węgla po 250 zł dla energetyki, gdy tymczasem węgiel energetyczny jest po 335 dolarów, czyli po 1600 zł. No i dlatego nie ma zysków. Groszki sprzedajemy po 800-1000 zł. Na wolnym rynku są po 2500-3000 zł. JSW ma za pierwsze półrocze 4,5 mld zysku, PGG też by miała (sądzę, że większe). Rząd wie co robi. Niech ciemny górnik dalej pracuje za 4-5 tys na miesiąc, bo firma nie ma zysków. Nasi poprzednicy zarabiali na kopalni 2,5-3 razy średnią krajową. Za niedługo będziemy pracować za minimum krajowe. Całe otoczenia kopalń robi gigantyczne pieniądze na odsprzedaży węgla... Można mieć kontrakt z PGG na 250 zł i odsprzedać po 1500 zł dalej. Czyli my za wydobycie węgla nie mamy nawet 20% ceny ostatecznej. Koszt wydobycia to 400 zł, cena sprzedaży 250 zł. No to oficjalnie strata jest. Bez tych manipulacji cenowych (na poziomie rządu) jakie były by zyski?
Oj boze głupi ten Hutek tak jak wszystkie te związki wszystko wiecznie wymuszane siła i szantazem !prosta sprawa niema zysków w firmie to niema premi dla pracowników nic dodać nic ująć!
Hah blokują znowu kamień, a węgiel pójdzie heh dobrzy są :)
Oj panowie związkowcy ,tyle musicie się napracować żeby wywalczyć te tysiąc złotych brutto.
Zaś Związkowcy zablokują tory a jak będzie jechał pociąg trzeba będzie go przepuścić
Związkowcy zablokują Górnicy będą na dole!