W sobotę 18 czerwca w siedzibie LW Bogdanka podpisano list intencyjny w sprawie sprzedaży akcji LW Bogdanka Skarbowi Państwa. - Mogę zapewnić, że Solidarność nie pozostawi tego procesu samemu sobie. Na pewno będziemy chcieli wynegocjować korzystne warunki dla pracowników, być może jakiś pakiet socjalny – skomentował planowane zmiany własnościowe przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność LW Bogdanka Antoni Pasieczny.
List intencyjny dotyczy potencjalnego nabycia przez państwo 21.962.189 akcji w spółce Lubelski Węgiel Bogdanka, stanowiących 64,57 proc. akcji w kapitale zakładowym. List obowiązuje do 31 grudnia 2023 roku.
W praktyce oznaczałoby to odkup przez Skarb Państwa od Enei posiadanych przez tą spółkę akcji Bogdanki. Jak zadeklarował wicepremier i szef MAP Jacek Sasin, po przejęciu przez Skarb Państwa kopalnia Bogdanka ma pozostać spółką giełdową.
- Póki co, jedynym konkretem jest fakt podpisania listu intencyjnego przez strony, a to oznacza, że jesteśmy na początku drogi, która ma doprowadzić do nabycia akcji LW Bogdanka przez państwo. Sprawą z pewnością będą musiały się zająć komisje parlamentarne, Sejm, Senat... Trudno byłoby mi w tej chwili wchodzić w szczegóły, których po prostu nie znamy. Gdyby rzeczywiście stało się tak, że Skarb Państwa przejmie pakiet akcji z rąk Enei, wrócimy do stanu z lat 2009-2010, kiedy Bogdanka weszła na giełdę. W praktyce staniemy się z powrotem notowaną na giełdzie spółką Skarbu Państwa. Mogę zapewnić, że Solidarność nie pozostawi tego procesu samemu sobie. Na pewno będziemy chcieli wynegocjować korzystne warunki dla pracowników, być może jakiś pakiet socjalny – powiedział na łamach portalu Solidarności Górniczej przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność LW Bogdanka.
- Prawdą jest, że nie bardzo wyobrażam sobie, by Bogdanka mogła trafić do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego w ramach procesu wydzielania "aktywów węglowych". Skoro tak, przejęcie przez Skarb Państwa przy jednoczesnym utrzymaniu statusu spółki giełdowej wydaje się zasadne. Podkreślam jednak raz jeszcze - z ostateczną oceną i przedstawieniem oficjalnego stanowiska wstrzymałbym się do momentu przedstawienia szczegółów transakcji. Wtedy będziemy mogli podyskutować w oparciu o "twarde dane" – dodał związkowiec.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.