PKN Orlen od poniedziałku do końca wakacji wprowadza rabat w wysokości 30 groszy za litr benzyny i oleju napędowego dla właścicieli aplikacji lojalnościowej Orlenu VITAY - poinformował w piątek na twitterze prezes spółki Daniel Obajtek.
Rabat dotyczy 150 litrów miesięcznie - zastrzegł Obajtek. W ramach mechanizmów rynkowych robimy wszystko, by w trudnym dla całej Europy momencie paliwo w Polsce było możliwie najtańsze - napisał prezes PKN Orlen.
- Promocja wakacyjna dla użytkowników programu lojalnościowego Orlenu VITAY przewiduje trzy tankowania miesięcznie do 50 litrów paliwa każde, ze zniżką 30 groszy na litrze w ciągu dwóch wakacyjnych miesięcy - poinformował Daniel Obajtek.
Jak podkreślił użytkownicy aplikacji VITAY będą mogli skorzystać z promocji już od poniedziałku 27 czerwca, właściciele kart VITAY będą mogli z niej korzystać od 1 lipca.
Prezes PKN Orlen zaznaczył, że obniżka będzie większa dla klientów programu VITAY, posiadających jednocześnie kartę dużej rodziny - wtedy obniżka w ramach promocji będzie wynosić 40 groszy na litrze.(PAP)
Obajtek już wcześniej zapowiadał takie posunięcie, ale wspominał o piatku. - Sądzę, że promocja na paliwa na stacjach wejdzie od 24 czerwca - powiedział w poniedziałek, 20 czerwca, w Polsat News. Zastrzegł, że nie będą one znaczące. Mają być realizowane m.in. poprzez programy lojalnościowe.
Prezes PKN Orlen także wypowiedział się przeciwko regulacji w Polsce cen paliw. - Orlen i Lotos mają ok. 30 proc. segmentu detalicznego, gdyby wprowadzić ceny regulowane, to 6,5 tys. stacji benzynowych poza Orlenem i Lotosem po prostu by zbankrutowało - tłumaczył Obajtek.
Prezes PKN Orlen sprzeciwił się też ewentualnemu opodatkowaniu polskich koncernów paliwowych podatkiem od niespodziewanych zysków. Jak argumentował, polskie rafinerie pokrywają ok. 71 proc. popytu na paliwa na rynku polskim - zaznaczył Obajtek. Oznacza to, że ok. 5 mln t paliw rocznie musi być importowanych, z czego ponad 3,7 mln t przez inne podmioty niż Orlen i Lotos. - Gdyby dodatkowo opodatkować polskie podmioty podatkiem od niespodziewanych zysków, to przy tym poziomie importu nie byłyby one w stanie utrzymać udziału w rodzimym rynku - ocenił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.