- Sądzę, że promocja na paliwa na stacjach wejdzie od 24 czerwca - powiedział w poniedziałek, 20 czerwca, w Polsat News prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Zastrzegł, że nie będą one znaczące. Mają być realizowane m.in. poprzez programy lojalnościowe.
Na pytanie, czy w wakacje będzie tańsze paliwo na stacjach, szef Orlenu powiedział, że będzie się starać, aby była w wakacje pewnego rodzaju promocja. - Nie będzie to duża promocja - zastrzegł.
Na pytanie o wielkość obniżki, Obajtek wskazał, że ogłoszone to będzie za jakiś czas.
Dodał, że spółka zrezygnuje z części zysku. Zastrzegł, że marża rafineryjna i hurtowa liczona jest w groszach. Jak tłumaczył, promocja będzie polegać na korzystaniu przez klientów m.in. z programów lojalnościowych, jakie są powszechnie stosowane w biznesie.
Prezes PKN Orlen wcześniej wypowiedział się przeciwko regulacji w Polsce cen paliw. - Orlen i Lotos mają ok. 30 proc. segmentu detalicznego, gdyby wprowadzić ceny regulowane, to 6,5 tys. stacji benzynowych poza Orlenem i Lotosem po prostu by zbankrutowało - tłumaczył Obajtek.
Prezes PKN Orlen sprzeciwił się też ewentualnemu opodatkowaniu polskich koncernów paliwowych podatkiem od niespodziewanych zysków. Jak argumentował, polskie rafinerie pokrywają ok. 71 proc. popytu na paliwa na rynku polskim - zaznaczył Obajtek. Oznacza to, że ok. 5 mln t paliw rocznie musi być importowanych, z czego ponad 3,7 mln t przez inne podmioty niż Orlen i Lotos. - Gdyby dodatkowo opodatkować polskie podmioty podatkiem od niespodziewanych zysków, to przy tym poziomie importu nie byłyby one w stanie utrzymać udziału w rodzimym rynku - ocenił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.