Na trzecim miejscu znajduje się Wielka Brytania – 522,06, na czwartym miejscu są Niemcy – 408,41. Kolejne miejsca zajmują: Francja, Kanada, Australia, Japonia, Szwajcaria i Holandia.
Z porównania listy górniczej i naukowej powtórzyły się cztery państwa: Chiny, USA, Kanada i Australia.
Popularność wiedzy
Można zapytać, po co pozostałe 6 krajów zajmuje się w sposób profesjonalny naukami o Ziemi, kiedy na ich własnych terytoriach górnictwo praktycznie jest całkowicie zmarginalizowane. Poza Szwajcarią, która jest nadal centrum finansowym Europy oraz świata i z tego powodu zainteresowanie to można wytłumaczyć.
Pozostałe 5 krajów to dawne imperia kolonialne, które doszły do znaczenia na skutek eksploatacji tychże surowców w należących do nich krajach zamorskich. Tradycja tego rodzaju ich zainteresowań może być uznana za chwalebną, wszak dysponują one odpowiednimi archiwami, kadrami wyszkolonymi na swoich uniwersytetach oraz trwającym setki lat doświadczeniem.
Podejrzenie jednak jest takie, że kraje te chciałyby wrócić do swojej dawnej imperialnej świetności wpływając obecnie za pomocą swojej literatury naukowej na rynek surowcowy. Najbardziej otwarcie o tego rodzaju koncepcjach mówią politycy Wielkiej Brytanii. Jej wyjście z UE było podyktowane tego rodzaju zamiarami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.