W ZG Sobieski funkcjonuje obecnie 10 przenośników taśmowych przystosowanych do jazdy ludzi, a łączna długość tras wynosi ok. 10,5 km.
Efektywny czas pracy w oddziale wydobywczym G1 – dzięki zastosowaniu rozwiązania – zwiększył się dobowo o 8,20 h i wynosi 22,30 h przy pięciu zmianach.
Realia rynkowe, które wystąpiły już pod koniec lat 90. Ub. stulecia wymusiły konieczność podjęcia szeregu działań, mających na celu ograniczenie kosztów wydobycia oraz związanego z tym wzrostu efektywności.
- Jednym z najistotniejszych czynników wpływających na koszty eksploatacji jest wyczerpywanie się zasobów zalegających w pobliżu szybów – zwraca uwagę Rafał Wilk, kierownik Działu Górniczego.
Przodki robót eksploatacyjnych i przygotowawczych lokalizowane są w coraz większej odległości od szybów zjazdowych. Odległość ta wynosi nawet ponad 10 km od szybów, którymi załoga zjeżdża pod ziemię.
W kopalni już na etapie projektowania dobierane są takie gabaryty wyrobisk, aby oprócz innych urządzeń stanowiących niezbędną infrastrukturę przodków, umożliwić docelowo zabudowę układów transportowych do jazdy ludzi.
Transport załogi przenośnikami taśmowymi, jak wskazują dotychczasowe doświadczenia, jest najkorzystniejszym sposobem przemieszczania się załogi w wyrobiskach, zarówno ze względów bezpieczeństwa, efektu ekonomicznego, kosztów poniesionych na jego budowę oraz łatwość zastosowanych rozwiązań technicznych.
Pracownicy na co dzień korzystający z układów transportu ludzi przenośnikami taśmowymi w ZG Sobieski zgodnie potwierdzają, że wprowadzone rozwiązania znacznie poprawiły komfort pracy na kopalni oraz korzystnie wpłynęły na wydajność i bezpieczeństwo.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ja Wam dam jazdę na gumie! To nie jest latający dywan! Od razu premie zabrać i dniówki przodkowie. Taśma jest do transportu urobku.
Ten co to pisze ten artykul ,to sie ZNA jak funkcjonuje jeżdżenie taśmami w PGG