Po raz kolejny w ostatnich tygodniach indeks spółek o najwyższej kapitalizacji nie zdołał utrzymać początkowych wzrostów, tracąc ponad 30 pkt. w odniesieniu do dziennego maksimum. WIG20 znajduje się 67 pkt. nad dołkiem ustanowionym 24 lutego w dniu agresji Rosji na Ukrainę, który wyznacza 52-tyg. minimum. Zdaniem analityka DM BOŚ Konrada Ryczko, na rynku dominują negatywne nastroje, a na najbliższych sesjach można oczekiwać niewielkich obrotów, ze względu na długi weekend.
Mamy za sobą kolejną słabą sesję na WIG20. Nastawienie inwestorów do ryzykowanych aktywów jest negatywne generalnie na całym świecie, a GPW jest na tle głównych rynków słaba. W czwartek kursy pociągnęły w dół dane z USA, wskazujące na rosnące ryzyko scenariusza stagflacyjnego w globalnej gospodarce. Pesymistycznym sygnałem jest zachowanie kursu EUR/USD, który zmierza poniżej 1,05. Wytłumaczeniem dla słabości euro jest różnica w działaniach FED i EBC, ale z drugiej strony silny dolar z reguły negatywnie wpływa na notowania ryzykownych aktywów - powiedział PAP Biznes Konrad Ryczko.
Początek sesji nie zapowiadał jej negatywnego przebiegu - kilka minut po otwarciu WIG20 wzrósł do poziomu 1.916 pkt. i znajdował się 1,7 proc. ponad poprzednim zamknięciem. Jednak kolejne godziny notowań upłynęły pod znakiem regularnych spadków indeksu, przerywanych krótkimi konsolidacjami. Dzięki ok. 12-pkt. wzrostowi w ostatniej godzinie sesji WIG20 uniknął kolejnej, dziewiątej z rzędu spadkowej sesji. Indeks zakończył notowania na 1.884,42 pkt. i w odniesieniu do poprzedniego zamknięcia zyskał 0,1 proc.
Spółki o najwyższej kapitalizacji ponownie były najsłabszym segmentem na GPW. Indeks WIG zyskał w czwartek 0,3 proc. i zakończył sesję na 58.300,98 pkt., mWIG40 wzrósł o 0,9 proc. do 4.359,89 pkt., a sWIG80 poszedł w górę o 0,4 proc. do 18.593,60 pkt.
Na głównych europejskich rynkach panowały dobre nastroje. Niemiecki DAX rósł o ok. 1 proc., kiedy kończyła się sesja na GPW, a francuski CAC 40 zwyżkował o 0,5 proc. Od wzrostów zaczęły notowania również rynki w USA, a indeksy S&P 500 i Nasdaq Comp. rosły ok. 17 o 0,7-0,8 proc.
Wzrosty na rynkach przerwały przejściowo dane z USA - Departament Handlu podał, że PKB w I kw. spadł w USA o 1,4 proc. (saar), wobec oczekiwanego wzrostu o 1,0 proc.
W grupie indeksów branżowych na GPW wzrosty po ponad 2 proc. zanotowały WIG-Motoryzacja i WIG-Odzież, natomiast ponad 4 proc. spadek był udziałem WIG-Spożywczego. Ponad 2 proc. stracił także WIG-Gry.
Obroty akcjami wyniosły 1,2 mld zł, z czego 1,0 mld zł przypadło na spółki z WIG20. W przypadku czterech firm wartość handlu przekroczyła 100 mln zł: KGHM (150,0 mln zł), Pekao (136,4 mln zł), PKO BP (115,8 mln zł) oraz Allegro (111,6 mln zł).
Słaby wynik na czwartkowej sesji indeksu WIG20 wynikał ze spadku kursów 7 spółek.
Najmocniej przecenione zostały akcje CD Projektu, które znajdują się w długoterminowym trendzie spadkowym. Ich kurs zniżkował o 4,4 proc. do 123,48 zł, wyznaczając kolejne roczne minimum.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.