Maseczki poszły w kąt, a liczba zainfekowanych koronawirusem spadła. Ale czy COVID-19 rzeczywiście nas opuścił?
- Nic bardziej mylnego – przekonywał podczas debaty w ramach IV edycji Akademii Bezpieczeństwa Wydawnictwa Gospodarczego dr hab. Jerzy Jaroszewicz, lekarz chorób zakaźnych, hepatolog.
- Cały czas mamy pacjentów, wciąż umierają, ale znacznie mniej niż wcześniej. Fala Omikrona się przetoczyła. Chwilowo jesteśmy odporni, ale przyjdzie spadek odporności i znowu zaczniemy chorować na COVID-19. Na szczęście mamy leki. Z tym, że jeden z nich jest dostępny lecz nie zarejestrowany, a drugi odwrotnie. Ministerstwo Zdrowia będzie musiało stanąć na wysokości zadania, aby dostępność tych leków była jesienią, ponieważ będziemy tego bardzo potrzebowali – mówił dalej dr hab. Jerzy Jaroszewicz.
Dużym wyzwaniem leczenia COVID-19 jest to, żeby lek podać jak najwcześniej, do pięciu dni od pojawienia się pierwszych objawów. Jeśli ktoś będzie zwlekał z wykonaniem testów to może tego bardzo żałować. Pytanie zatem, kiedy udać się do lekarza?
- Gorączka, kaszel, duszności, spadek saturacji krwi – to są najistotniejsze objawy, z którymi trzeba się udać do lekarza. Dlatego warto mieć w domu oprócz termometru do mierzenia gorączki, także pulsoksymetr – podkreśla dr hab. Jerzy Jaroszewicz.
Epidemiolodzy już zapowiadają, że jesienią COVID-19 ponownie zaatakuje mniej odpornych. Niewykluczone, że pojawią się nowe jego mutacje.
- Będziemy chorować, ponieważ ostatnio szczepiliśmy się już dość dawno. Wielu się nie zaszczepiło. Pocieszające jest to, że wirus zmierza w kierunku wersji łagodniejszej. Będzie mniej zabijał. W połączeniu z lekami powinniśmy w przyszłości dać radę bez lock downów – podkreśla.
Pozostaje mieć zatem nadzieję, że resort zdrowia uruchomi czwartą dawkę jesienią. Poza tym – jak przewiduje dr hab. Jerzy Jaroszewicz - szczepionka przeciwko COVID-19 zostanie z nami na dłużej i trzeba będzie się szczepić raz w roku.
- Warto dbać o własną odporność, zdrowo się odżywiać i nie zapominać o aktywności fizycznej. Przeciętny rodak utył w czasie pandemii o 6 kg. To bardzo zła informacja – podsumował dr hab. Jerzy Jaroszewicz.
IV Akademia Bezpieczeństwa Wydawnictwa Gospodarczego odbywa się 28 i 29 kwietnia w Zawierciu. Temat konferencji to „Górnictwo wobec zagrożeń zewnętrznych. Doświadczenia i wnioski”. Patronaty honorowe nad imprezą objęli: Jacek Sasin – wicepremier, minister aktywów państwowych, Adam Mirek – prezes Wyższego Urzędu Górniczego, Piotr Buchwald – prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego oraz Jarosław Grzesik – przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.
Partnerami IV Akademii Bezpieczeństwa Wydawnictwa Gospodarczego są: LW Bogdanka, Jastrzębska Spółka Węglowa, Cen-Rat, Główny Instytut Górnictwa, Holding KW, GSU, Nadwiślańska Agencja Turystyczna oraz Famur.
Debata podczas konferencji toczyć się będzie w kilku blokach: Fakty i mity, Finanse, Prawo i bezpieczeństwo. Relację z konferencji można znaleźć na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie oraz w kolejnym wydaniu „Górniczej”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.