Wieczorem w niedzielę, 24 kwietnia, zmarł jeden z górników przebywających na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - poinformował Wojciech Smętek, kierownik ds. administracji i rozwoju Centrum Leczenia Oparzeń im. dr. S. Sakiela, Bank Tkanek.
Zmarły był jednym z poszkodowanych w wyniku wybuchu metanu w kopalni Pniówek, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Stan pacjenta był skrajnie ciężki – oparzenia 90 proc. powierzchni ciała, w tym 35 proc. oparzeń III stopnia wraz z oparzeniem dróg oddechowych - napisano w komunikacie.
Zmarły górnik miał 31 lat.
Do siemianowickiego Centrum Leczenia Oparzeń trafiło łącznie 21 poszkodowanych w wybuchu w kopalni Pniówek. Przypomnijmy, że do katastrofy doszło w środę, 20 kwietnia, kwadrans po północy w ścianie N-6 na poziomie 1000 metrów.
Zmarły górnik jest szóstą ofiarą śmiertelną tragedii w kopalni Pniówek. Siedem kolejnych osób zostało na dole. Akcja ratunkowa musiała zostać przerwana ze względu na bardzo trudne warunki i zagrożenie życia ratowników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.