- W przypadku dwucyfrowego odczytu inflacji za marzec, złoty może się umocnić do euro - powiedział PAP Biznes kierownik departamentu analiz DM TMS Brokers, Łukasz Zembik. Jego zdaniem, rentowności polskich obligacji powinny ponownie zacząć rosnąć.
Wielokrotnie widzieliśmy, że rynek reaguje dosyć dynamicznie, gdy odczyt inflacji okazuje się być wyższy od konsensusu. Złamanie 10 proc. może działać na wyobraźnię i rynek może zacząć grać pod to, że podwyżka stóp procentowych 6 kwietnia nie będzie o 50 pb tylko nieco większa. Ja osobiście uważam, że o ile jutro nie dojdzie do jakiegoś zwrotu na linii frontu, czego nie można wykluczyć, to złoty będzie silniejszy i złamanie 4,63/EUR jest jak najbardziej możliwe i wtedy będzie szedł w kierunku 4,60/EUR. Spodziewam 3-, maksymalnie 4-groszowego umocnienia, bo z technicznego punktu widzenia widać, że ewidentnie rynek doszedł do wsparcia, wielokrotnie już je testował i myślę, że naruszenie tego poziomu 4,63 może spowodować większy popyt na złotego - powiedział PAP Biznes kierownik departamentu analiz DM TMS Brokers, Łukasz Zembik.
W piątek o godzinie 10.00 GUS opublikuje szybki szacunek inflacji CPI za marzec. Z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. wzrosły w Polsce o 10,1 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 2,5 proc. Inflacja bazowa w marcu wyniosła 6,9 proc.
Myślę, że rynek czeka na piątkowe dane o inflacji. Prawdopodobnie inflacja, którą zobaczymy jutro będzie dwucyfrowa. Zakładamy, że sięgnie 10,1 proc. W tym odczycie prawdopodobnie zobaczymy już wpływ wojny. Sygnałem ostrzegawczym były już dane o inflacji z Niemiec, Francji, czy Hiszpanii. Inflacja z Niemiec wypadła na 7,3 proc. czyli dużo więcej niż oczekiwania, które wskazywały na 6,3 proc. W piątek przedstawione zostaną także dane o inflacji w całej strefie euro - powiedział Zembik.
O godzinie 16.20 kurs EUR/PLN pozostaje w okolicach wtorkowego zamknięcia na 4,6599, a USD/PLN zniżkuje o 0,68 proc. do 4,1720. Na rynkach bazowych dolar się osłabia, a para EUR/USD rośnie o 0,64 proc. do 1,1158.
RYNEK DŁUGU
Rentowności mogą ponownie iść w górę po danych GUS o inflacji, uważa ekonomista TMS Brokers.
Widzimy, że od wtorku rentowności polskich obligacji spadały na całej długości krzywej. Chociażby 10-lataki spadły z 5,57 proc. w okolice 5,14 proc. ruch jest więc dosyć spory, obserwujemy większy popyt na obligacje. () Moim zdaniem, rentowności mogą ponownie iść w górę po jutrzejszych danych inflacyjnych - powiedziała ekonomista TMS Brokers.
Oczywiście trend wzrostowy na rentownościach, który obserwujemy od września zeszłego roku będzie kontynuowany. Dopóki nie będziemy mieli szczytu inflacji, dopóty rentowności będą rosły, bo do tego momentu rynek cały czas będzie oczekiwał zacieśniania polityki przez RPP - dodał Łukasz Zembik.
Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spadają o 1,3 pb do 2,345 proc., a niemieckich zniżkują o 7,4 pb do 0,582 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.