29.03. Warszawa (PAP) - Głównym czynnikiem, który wpłynął na przebieg wtorkowej sesji były informacje o możliwej deeskalacji konfliktu na Ukrainie - ocenił w rozmowie z PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesław Kozłowski. Jego zdaniem, wyznacznikiem przyszłej koniunktury na warszawskim parkiecie będzie trwałość zejścia kursu USD/PLN poniżej poziomu 4,2.
Na wtorkowej sesji czynnikiem, który wywarł największy wpływ na notowania była deeskalacja konfliktu na Ukrainie i zbliżenie stanowisk negocjatorów, którzy odbyli kolejną turę rozmów w Turcji. Widać to zarówno na naszej giełdzie, ale również na krajowym długu oraz na złotym, który się umacnia - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities, Sobiesław Kozłowski.
apowiedzi deeskalacji za wschodnią granicą wpłynęły głównie na notowania krajowych banków, które na ostatnich sesjach zachowywały się trochę słabiej. Taki ruch nie może dziwić, gdyż sektor ten oferuje dużą płynność i jest beneficjentem trwającego cyklu podwyżek stóp procentowych - dodał.
Jak wskazał analityk, we wtorek traciły głównie spółki, które były beneficjentami wzrostu surowców.
drugiej strony słabsze były spółki, które w ostatnich tygodniach były mocne i zyskiwały np. na rosnących cenach surowców. W WIG20 mocno spadły notowania JSW, PGNiG, KGHM czy PKN Orlen - powiedział.
Zdaniem analityka, wyznacznikiem dłuższej poprawy koniunktury byłoby trwałe zejście przez kurs USD/PLN poniżej testowanego we wtorek wsparcia.
Moim zdaniem wyznacznikiem przyszłej koniunktury będzie kurs USD/PLN, który na dzisiejszej sesji testuje ważne wsparcia znajdujące się w okolicach 4,2. Jeśli rynek zejdzie poniżej tego poziomu i się tam utrzyma, będzie to oznaczać, że rynki wierzą w porozumienie Rosji z Ukrainą - powiedział Kozłowski.
WIG20 zakończył wtorkową sesję wzrostem o 2,28 proc. do 2.171,56 pkt., WIG zyskał 1,58 proc. do 65.603,53 pkt., a mWIG40 urósł o 0,46 proc. do 4.783,94 pkt., jednak oddał ok. 75 pkt. na fixingu. Najsłabszym z głównych indeksów był sWIG80, który poszedł w dół o 1,37 proc. do 19.342,19 pkt., za co był głównie odpowiedzialny fixing, na którym indeks stracił ok. 308 pkt.
Obroty były wyższe od zanotowanych na poprzednich sesjach i na szerokim rynku wyniosły 1,99 mld zł, z tego 1,63 mld przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych europejskich parkietach panowały pozytywne nastroje. W tym czasie DAX rósł o 2,56 proc., a francuski CAC 40 zyskiwał 2,87 proc. W Wielkiej Brytanii FTSE 250 szedł w górę o 1,78 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.