- Czwartkowa sesja na giełdzie w Warszawie zakończyła się mocnymi wzrostami głównych indeksów, które znalazły się na poziomach sprzed rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę - powiedział PAP Biznes analityk BM BOŚ Konrad Ryczko. Zdaniem analityka, w obliczu możliwego pogorszenia otoczenia makroekonomicznego, ostatnie wzrosty mogą być jednak tylko korektą w trendzie spadkowym.
- W czwartek warszawska giełda była najmocniejszym parkietem w Europie, a główne indeksy zamknęły się na dziennych maksimach. Na WIG, WIG20 oraz sWIG80 jesteśmy na najwyższych poziomach od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Generalnie na przestrzeni ostatnich dwóch dni na naszym parkiecie panują zdecydowanie lepsze nastroje, czemu pomaga słabszy dolar, któremu nie pomogły środowe decyzje FED - powiedział PAP Biznes analityk BM BOŚ Konrad Ryczko.
Fed podniósł w środę główną stopę procentową w USA do przedziału 0,25-0,50 proc. i ogłosił przyspieszenie redukcji sumy bilansowej w USA, która to redukcja może się rozpocząć na najbliższym posiedzeniu.
Zdaniem analityka, wpływ na lepsze nastroje na krajowym rynku mają trzy tematy.
- Po pierwsze inwestorzy liczą na porozumienie w toczących się rozmowach między Rosją a Ukrainą, choć w serwisach podczas sesji pojawiły się informacje, jakoby do porozumienia było daleko. Po drugie, pomimo podwyżki stóp przez FED i zapowiedzi kolejnych, dolar się osłabia, co jest korzystne dla rynków wschodzących. Po trzecie, rynkowi pomagają mocne wzrosty indeksów w Chinach, co podniosło znacząco indeks MSCI EM, do którego należą też wybrane akcje z polskiego parkietu - powiedział analityk.
W jego opinii, obecny zwrot w kierunku bardziej ryzykownych aktywów może być tylko korektą w trendzie spadkowym, gdyż sygnały płynące z rynku sugerują, że należy przygotować się na zdecydowanie gorsze otoczenie makroekonomiczne.
WIG20 zakończył czwartkową sesję wzrostem o 3,17 proc. do 2.125,29 pkt., a WIG zyskał 2,63 proc. i wyniósł 64.133,07 pkt. Wyraźnie poszedł w górę również mWIG40, który zakończył sesję na 2,01 proc. plusie na poziomie 4.654,35 pkt. Najmniej wzrósł sWIG80, o 0,73 proc. i zamknął się na 19.062,2 pkt.
Na szerokim rynku obroty wyniosły 2,08 mld zł, z czego 1,64 mld zł przypadło na spółki z WIG20.
W momencie zamknięcia krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały umiarkowanie negatywne nastroje. W tym czasie DAX tracił 0,86 proc., a francuski CAC 40 spadał o 0,14 proc. W Wielkiej Brytanii FTSE 250 szedł w dół o 0,1 proc.
Na giełdach amerykańskich w czasie zamykania krajowego parkietu radycyjne indeksy w niewielkim stopniu rosły, a traciły spółki technologiczne. Nasdaq100 tracił 0,2 proc., S&P500 rósł o 0,15 proc., a DJI zwyżkował o 0,1 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.