- Im szybciej zbudujemy niezależność energetyczną naszego kraju, tym lepiej - powiedział w czwartek w Zakopanem wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii Ireneusz Zyska, odnosząc się do rosyjskiego szantażu energetycznego.
Zyska dodał, że do 2030 r. w Polsce OZE osiągną poziom 50 proc. wytwarzania energii.
- W kontekście tej sytuacji, z którą dzisiaj się spotykamy, gdzie Rosja wykorzystuje surowce energetyczne w swojej polityce imperialnej i szantażu energetycznym w stosunku do całej Europy, a nawet wojny, którą rozpętała na Ukrainie, trzeba powiedzieć, że im szybciej zbudujemy niezależność energetyczną naszego kraju tym lepiej - mówił Zyska w Zakopanem. - Czysta energia to energia wolności - dodał wiceminister klimatu i środowiska.
Wiceminister uczestniczył w uroczystym przekazaniu do użytkowania instalacji fotowoltaicznej z systemem magazynowania energii przy Centrum Formacyjno-Szkoleniowym Księżówka w Zakopanem.
Zyska przekonywał, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska wspólnie z rządem stara się stworzyć racjonalny i najbardziej korzystny miks energetyczny oparty o surowce, którymi Polska dysponuje.
- Komponent zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym jest nam niezwykle potrzebny z wielu względów. Inwestorzy zagraniczni pytają o dostępność zielonej energii i bywały takie przypadki, gdy odpowiedź była negatywna, to inwestor szedł z inwestycją na przykład na Węgry, do Czech czy do innych krajów. Teraz chcemy to zmienić, mamy ogromny potencjał i jesteśmy na takim etapie rozwoju zielonych źródeł energii, że możemy powiedzieć, że w 2030 roku w polskim miksie energetycznym zielone źródła osiągną poziom 50 proc. wytwarzania energii - mówił Zyska.
Wiceminister podkreślił, że dzięki programowi Mój prąd w Polsce jest już około 900 tys. prosumentów, a jeszcze dwa lata temu było ich zaledwie 150 tys.
- Obecnie następuje kluczowy moment związany z rozwojem sektora prosumenckiego, energetyki rozproszonej, bo od kwietnia zmieniamy system rozliczeń. Nastąpi rozliczenie wartościowe energii elektrycznej, a nie ilościowe jak dotychczas, czyli nie wolumen mierzony w jednostkach, ale wartość energii rynkowej będzie oceniana w stosunku do ceny średniej z poprzedniego miesiąca. Wówczas prosument będzie mógł sprzedawać nadwyżki energii. Ten model rozliczeń skłoni prosumentów do większej produkcji energii na własne potrzeby. Do tej pory prosumenci, którzy rozliczali się w systemie upustów, traktowali sieć energetyczną jako rodzaj magazynu energii, a sieć energetyczna nie jest do tego przystosowana - mówił Zyska.
Wiceszef MKiŚ wyjaśnił, że sieć energetyczna ma ograniczoną objętość, dlatego dochodziło do szeregu awarii i niekorzystnych zjawisk energetycznych.
Czwarta edycja programu Mój prąd 4.0 będzie finansowała nie tylko panele fotowoltaiczne, ale również domowe magazyny energii i domowe magazyny ciepła. Będą również dofinansowane domowe systemy zarządzania energią, które mają zoptymalizować zużycie energii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.