Wszystkie związki zawodowe miały 21 dni, licząc od 28 września br., na przedstawienie swojej opinii dotyczącej kontrowersyjnego - ich zdaniem - projektu Rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych.
Swoje stanowisko przedstawił również Związek Zawodowy Pracowników Zakładów Przeróbki Mechanicznej Węgla w Polsce Przeróka, podpisne przez Sławomira Łukasiewicza, przewodniczącego związku.
„Reasumując, projekt rozporządzenia opiniujemy negatywnie i jesteśmy w pełni przekonani, że największe koszty zaostrzenia wymagań jakościowych dla paliw stałych w nim proponowanych będą po stronie przeróbki tych paliw.
O czym pisze się wprost w OSR, szacując optymistycznie, że w koszcie wydobycia każdej tony węgla będą one stanowić ok. 5 proc. Co daje przy założeniu kosztu wydobycia jednej tony węgla w wysokości 360,70 zł, kolejny ukryty podatek nałożony na węgiel, bodajże już 35, w wysokości ok. 18 zł za t.
Na co nie ma i nie będzie z naszej strony zgody, aby oprócz wypłukiwania z powietrza złota, gdyż tak nazywamy opłaty za emisję CO2, dowalać górnictwu kolejny podatek w wysokości 5 proc. do każdej wydobytej tony węgla, którego celem jest podobnie, jak podatek za CO2, dobicie polskiego górnictwa, które wbrew obiegowym opiniom, jest branżą przyszłości, o czym dobitnie świadczy obecna sytuacja na rynkach światowych cen węgla oraz nasilający się kryzys energetyczny" - czytamy w podsumowaniu uwag i wniosków dotyczących Rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK