Inflacja we wrześniu była najwyższa od 20 lat, a ceny rosły w ujęciu rocznym we wszystkich głównych kategoriach - podkreślili w piątek analitycy PKO BP. Ich zdaniem, kolejne miesiące przyniosą dalszy wzrost inflacji, nawet w okolice 7 proc., a w przyszłym roku dojdzie do dalszych podwyżek stóp procentowych.
W piątek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2021 r. wzrosły rdr o 5,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyły się o 0,7 proc. Wcześniej w tzw. szybkim szacunku GUS podał, że we wrześniu ceny rdr wzrosły o 5,8 proc., a mdm wzrosły o 0,6 proc. W sierpniu inflacja wyniosła 5,5 proc. rdr.
Jak skomentowali analitycy PKO BP, inflacja we wrześniu była nie tylko najwyższa od 20 lat, ale też jej natężenie było niezwykle szerokie. Ceny rosły w ujęciu rocznym we wszystkich publikowanych przez GUS głównych kategoriach, nawet w przypadku odzieży i obuwia, gdzie odnotowano wzrost o 0,5 proc. rdr. Ceny usług wzrosły o 6,6 proc. rdr, ceny towarów o 5,6 proc. rdr.
Według szacunku PKO BP, inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, wzrosła do 4,2-4,3 proc. rdr z 3,9 proc. rdr w sierpniu. W kategoriach bazowych mieliśmy do czynienia z przyspieszeniem wzrostu cen łączności (5,3 proc. rdr wobec 4,2 proc. rdr w sierpniu), wyposażenia mieszkania (3,8 proc. rdr wobec 3,3 proc. rdr), usług hotelarskich i gastronomicznych (7,0 proc. rdr vs 6,6 proc. rdr) oraz innych towarów i usług (2,6 proc. rdr vs 1,8 proc. rdr) - zaznaczyli ekonomiści banku.
Jak wskazali, wyższe ceny żywności i nośników energii wpływały też na wzrost cen w innych kategoriach, jak gastronomia. Ponadto - ich zdaniem - dane prawdopodobnie pokazują też skutki ograniczeń podażowych (ceny mebli i sprzętu domowego). Wśród kategorii bazowych wyhamowało tempo wzrostu cen w edukacji (+4,3 proc. rdr z 4,8 proc. rdr) oraz rekreacji i kulturze (4,8 proc. rdr z 5,8 proc. rdr), w tym ostatnim przypadku głównie za sprawą opłat radiowo-telewizyjnych.
Analitycy zwrócili uwagę, że chociaż podwyżka taryfy gazowej będzie miała miejsce dopiero w październiku, ceny gazu we wrześniu wzrosły już o 1 proc. mdm. Ceny energii cieplnej wzrosły o 1 proc. mdm, opału o 2,9 proc. mdm. Wzrost cen nośników energii przyspieszył do 7,3 proc. rdr z 6,6 proc. rdr, a ze względu na sytuację na globalnych rynkach, kategoria ta nie powiedziała jeszcze w tym roku ostatniego słowa. Roczny wzrost cen paliw przyspieszył do 28,6 proc. z 28,0 proc. w sierpniu, a w ciągu miesiąca ceny na stacjach zwiększyły się o 2 proc. - podaje PKO BP.
Ceny żywności i napojów kształtują się w okolicy wzorca sezonowego. Ich wzrost o 0,1 proc. mdm przełożył się na przyspieszenie rocznej dynamiki do 4,4 proc. rdr z 3,9 proc. rdr. Ceny żywności są podbijane przez drożejący chleb, mięso drobiowe oraz nabiał - stwierdzili ekonomiści.
W ich ocenie, kolejne miesiące przyniosą dalszy wzrost inflacji, nawet w okolice 7 proc., a wzrost cen napędza obecnie mix czynników podażowych (obserwowany w całej Europie drastyczny wzrost cen nośników energii, a także wyższe ceny żywności) oraz narastanie inflacji popytowej, wynikającej z bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy i rosnących żądań płacowych.
Aktualna prognoza banku zakłada, że w 2022 r. inflacja CPI będzie średniorocznie wyższa niż w 2021 i wyniesie 5,5 proc. rdr wobec 4,7 proc.
Październikowa podwyżka stóp NBP sugeruje, że obecny poziom inflacji wykracza poza strefę komfortu większości Rady. Zakładamy, że w 2022 będzie kontynuowany ostrożny cykl zacieśniania polityki pieniężnej, w ramach którego stopa referencyjna wzrośnie do poziomu 1,25 proc. - przewidują analitycy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.