- Porozumienie Katowickie stało się przesłanką, aby stworzyć w okresie PRL-u jeden niezależny związek "Solidarność" - podkreślił w sobotę w Dąbrowie Górniczej prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 41. rocznicy podpisania tego porozumienia.
Prezydent w sobotę uczestniczył w Dąbrowie Górniczej w uroczystych obchodach 41. rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego (zwanego także Dąbrowskim) i powstania NSZZ "Solidarność". Złożył też wieniec przed pomnikiem Porozumienia Katowickiego.
Prezydent podkreślił, że jego obecność na uroczystości była uzgodniona w lipcu z przewodniczącym NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą. Ocenił, że Porozumienie Katowickie było "fundamentalnym dla powstania Solidarności".
Dodał, że znaczenie tego porozumienia wynika z tego, że było zawarte przez załogę, "nie z kierownictwem Huty Katowice, nie z PZPR, a z rządem PRL-u, z władzą państwową".
Przypomniał, jak kształtowała się wtedy Solidarność.
- Wtedy robotnicy w Polsce wspierani przez inteligencję formowali swoje postulaty, tego czego oczekują - mówił Duda.
Jak zaznaczył, "zaczęło się od postulatów płacowych". "Chodziło o poziom życia, to był początek, takie były postulatu strajków lipcowych, lubelskich" - dodał. "To ewoluowało, w Szczecinie i w Gdańsku przybrało już formułę oczekiwań o charakterze społecznym, państwowym, podstawowych wolności, na czele z wolnością do zrzeszania się pracowników w wolnych, niezależnych związkach zawodowych" - podkreślił prezydent.
Jego zdaniem to pokazało komunistom "siłę, jaką tworzy wspólnota ludzi, którzy są powiązani wiązem nierozerwalnym".
- Jan Paweł II mówił: "Jeden z drugim, razem dźwigający brzemię. Nigdy - jeden przeciw drugiemu" - to jest właśnie solidarność związanych nierozerwalnym wiązem Solidarności - powiedział.
Podkreślił, że wtedy związkowcom chodziło o to, "by nie powstało wiele związków zawodowych, by nie miały one charakteru branżowego".
- Powstał jeden samorządny związek zawodowy +Solidarność+ zrzeszający 10 mln Polaków, będący największym takim ruchem społecznym w ogóle chyba w historii świata. To była istota tamtej przemiany i to zostało doprecyzowane tutaj - powiedział Andrzej Duda.
Ocenił też, że wśród tych czterech Porozumień uroczyście obchodzonych: Szczecińskiego, Gdańskiego, Jastrzębskiego i Dąbrowskiego, to ostatnie stało się "bezpośrednią przesłanka, aby stworzyć jeden niezależny, samorządny związek zawodowy polskich robotników i pracowników".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.