Złoty cały czas pozostaje pod presją i bardziej prawdopodobne jest jego osłabienie; na przełomie miesiąca kurs EUR/PLN może przebić 4,60 - ocenił w rozmowie z PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski. Jego zdaniem, na krajowym rynku długu można oczekiwać stabilizacji lub umocnienia papierów.
- Generalnie złoty jest po presją. Przez parę dni obserwowaliśmy stopniowe umocnienie eurozłotego. Po przebiciu poziomu 1,17 przez eurodolara inwestorzy zdali sobie sprawę, że zmiana nastawienia Fedu nastąpi praktycznie lada moment. Bank może zapowiedzieć redukcję QE już we wrześniu. Stąd też obserwujemy mniejszy popyt na waluty rynków wschodzących - powiedział Popławski.
- Jeśli chodzi o złotego to jakieś minimalne ruchy mogą nastąpić w zasadzie już dziś wieczorem, choć raczej na przełomie tygodnia, w kierunku 4,59/EUR. Biorąc pod uwagę nastawienie NBP - to, że w przeciwieństwie do naszych sąsiadów bank cały czas zwleka z podwyżkami stóp - plus napięcia na rynkach wschodzących związane z pandemią, to przebicie 4,60/EUR na przełomie miesiąca, choćby na krótko, mnie nie zdziwi. Cały czas mówimy raczej o ryzyku dalszego osłabienia złotego - dodał.
RYNEK DŁUGU
- Jeżeli chodzi o obligacje, to tutaj mówimy raczej o stabilizacji bądź dalszym umocnieniu. Mimo tego, że mamy w niedługiej perspektywie podwyżki stóp proc. w Polsce - my zakładamy, że będzie to listopad - to jednak kluczowa jest część podażowa. Nie ma nowej podaży długu, rząd ma cały czas olbrzymią poduszkę płynnościową, z której będzie musiał schodzić. To oznacza, że nowych emisji obligacji netto nie zobaczymy zapewne do końca roku, a i w przyszłym roku będzie ich mało - powiedział PAP Biznes ekonomista.
- Widać, że popyt na bony NBP jest ogromny. To pokazuje, że cały czas na rynku jest duża nadpłynność, która gdzieś musi trafić. Przy niskich podażach długu w kraju to się przekłada na stabilizację, bądź dalsze umocnienie obligacji. Rynek tu ignoruje fakt, że zbliżamy się do podniesienia stóp proc. w Polsce - dodał.
Popławski zaznaczył, że dane z gospodarki raczej nie mają większego wpływu na krajowe aktywa.
- Tak naprawdę wszyscy wiedzą, że Rada i tak zaczeka na listopadową projekcję, żeby zobaczyć, co się dzieje z inflacją i jakie są perspektywy związane z pandemią - powiedział.
czwartek czwartek 15.30 9.31
EUR/PLN 4,5864 4,5731 USD/PLN 3,9218 3,9163 CHF/PLN 4,2740 4,2699 EUR/USD 1,1695 1,1677
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.