Tempo wzrostu PKB w II kw. 2021 r. wyniosło 11,9 proc. Był to pierwszy kwartał, w którym tempo wzrostu gospodarczego było dodanie, po czterech z rzędu kwartałach spadku - wynika z opublikowanych we wtorek, 3 sierpnia, prognoz Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych.
Tempo wzrostu produktu krajowego brutto w drugim kwartale 2021 r. wyniosło 11,9 proc. Był to pierwszy kwartał, w którym tempo wzrostu gospodarczego osiągnęło dodatni wynik, po czterech z rzędu kwartałach spadku. Było to również najwyższe tempo wzrostu PKB od czasu, gdy w Polsce dokonywane są kwartalne szacunki rachunków narodowych - wynika z opublikowanych we wtorek, 3 sierpnia, prognoz Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych.
W raporcie IPAG zwrócono uwagę, że tak wysoki wzrost PKB w dużej mierze bierze się z efektu statystycznego, czyli niskiej bazy odniesienia z II kwartału 2020 r., w którym produkt krajowy brutto obniżył się o 8,3 proc.
W kolejnych kwartałach 2021 r. tempo wzrostu PKB będzie już niższe, co również wynika z efektów statystycznych. Gospodarka polska nadrabiać będzie jednak straty z ostatniego roku. W całym 2021 r. tempo wzrostu PKB wyniesie 5,0 proc., a w 2022 roku będzie jeszcze nieco wyższe (5,2 proc.) - stwierdzono w raporcie IPAG.
Jak prognozuje IPAG, na wzrost gospodarczy największy wpływ ma popyt krajowy. W II kwartale 2021 r. wzrósł on o 9,7 proc., co także bierze się z efektu niskiej bazy. Także o w tym przypadku w kolejnych kwartałach tempo wzrostu popytu krajowego będzie spadać. W całym roku wzrośnie on o 4,8 proc., a w roku kolejnym - o 5 proc. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym wzrost gospodarczy jest popyt zewnętrzny.
Stosunkowo niskie tempo wzrostu, zwłaszcza na tle innych agregatów makroekonomicznych oraz wcześniejszych spadków, odnotowały w drugim kwartale nakłady brutto na środki trwałe (czyli inwestycje). Cechują się one bowiem pewną inercją i dopiero w kolejnych kwartałach tempo wzrostu będzie się zwiększało, osiągając w ostatnich trzech miesiącach 2021 roku aż 18,2 proc. W całym 2021 roku nakłady inwestycyjne wzrosną o 9,1 proc. - ocenia IPAG.
Zdaniem ekonomistów instytutu, nie wystarczy to do powrotu do wartości sprzed pandemii, więc wartość nakładów inwestycyjnych będzie nadal niższa niż w roku 2019. W 2022 r. tempo wzrostu inwestycji wzrośnie o 9,5 proc., a wydatki prywatne będą wspierane przez nakłady publiczne w ramach unijnego wsparcia.
W prognozach IPAG zwrócono uwagę, że na skutki kryzysu wywołanego pandemią najbardziej odporny okazał się przemysł. Po spadku na początku pandemii w kolejnych kwartałach tempo wzrostu wartości dodanej było coraz wyższe.
Rekordowo wysokie odnotowane zostało w drugim kwartale 2021 r. Według szacunków IPAG wyniosło ono ponad 25 proc., przy wzroście produkcji sprzedanej o ponad 30 proc. Tempa tego nie można tłumaczyć wyłącznie efektem bazy statystycznej. Wpłynął na nią także wysoki wzrost eksportu oraz przeniesienie części wydatków konsumpcyjnych z usług rynkowych, wobec wygaszenia ich działalności związanej z sytuacją pandemiczną - oceniono w raporcie IPAG.
Ekonomiści instytutu również w przemyśle spodziewają się spowolnienia w kolejnych kwartałach. Spodziewają się jednak, że w całym 2021 r. wartość dodana w przemyśle wzrośnie o 8,3 proc., a produkcja sprzedana przemysłu o 12,1 proc. W roku 2022 wartość dodana przemysłu wzrośnie o 4,5 proc., a produkcja przemysłowa zwiększy się o 5,9 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.