Grupa Famur, producent maszyn i urządzeń dla górnictwa, podsumowała pierwszy kwartał br. Grupa w tym okresie zanotowała spadek przychodów. Wyniki skomentował prezes Mirosław Bendzera.
- W pierwszym kwartale 2021 r. pandemia COVID-19 nadal bardzo istotnie wpływała nie tylko na otoczenie gospodarcze Grupy Famur, ale także na jej bieżące funkcjonowanie. Dlatego w pierwszej kolejności niezmienne skupialiśmy się na zapewnieniu bezpieczeństwa naszym pracownikom, partnerom handlowym i współpracownikom. Równolegle dzięki zachowaniu wysokich standardów sanitarnych, jak również dobrej organizacji procesów operacyjnych, bez istotnych zakłóceń realizowaliśmy bieżące kontrakty dostarczając kontrahentom niezbędne do ich funkcjonowania maszyny, urządzenia oraz usługi – powiedział prezes Bendzera, który odniósł się także do sytuacji polskiego górnictwa. Zwrócił uwagę, że utrzymuje się tendencja spadkowa w zakresie produkcji węgla kamiennego. W pierwszym kwartale br. było to o 6 proc. mniej w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym.
- To wraz z przeciągającymi się negocjacjami rządu ze stroną społeczną w temacie planowanego wygaszania kopalń węgla energetycznego, wpływało na decyzje inwestycyjne zakładów wydobywczych. Pod koniec kwietnia 2021r. doszło do parafowania porozumienia, które następnie musi uzyskać ratyfikację Komisji Europejskiej. Zmiany następujące w polityce dekarbonizacji polskiej energetyki, skutki kryzysu COVID-19 oraz zmniejszenie potrzeb rynkowych w dalszym ciągu powoduje konieczność dostosowania zasobów operacyjnych oraz struktury kosztów Grupy Famur, co ma swoje odbicie w prezentowanych wynikach – wyjaśnił menedżer.
Stwierdził także, że Grupa dalej obserwuje ograniczanie inwestycji przez kontrahentów oraz przesunięcia terminów realizacji umów już zawartych.
- Przykładem jest m.in. kontrakt z grudnia 2020 roku na dostawę maszyn górniczych przeznaczonych do eksploatacji na terytorium Federacji Rosyjskiej w kopalni węgla koksującego Inaglinskij, wchodzącej w skład OOO UK Kolmar. Pierwotny termin realizacji ustalony na czwarty kwartał 2021 r. został przez zamawiającego przesunięty o minimum 6 miesięcy na skutek trwającej pandemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2. Ostatecznie kontrakt nie przeszedł w fazę realizacji, choć nie można wykluczyć jego realizacji w przyszłości na nowo uzgodnionych warunkach kontraktowych – poinformował Mirosław Bendzera.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.