W krótkim terminie złoty może zmierzać w kierunku 4,57/EUR lub pozostawać w trendzie bocznym, oba scenariusze są możliwe - ocenił w rozmowie z PAP Biznes ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski. Jego zdaniem, na krajowym rynku długu można spodziewać się dalszych wzrostów rentowności.
- Dużo będzie zależeć od sytuacji na rynkach bazowych, zwłaszcza od eurodolara, mamy dużą korelację walut naszego regionu z dolarem. Po zaskoczeniu inflacją ze Stanów wiele wskazuje na to, że złoty albo będzie trochę słabszy i dotrze do poziomów rzędu 4,57/EUR albo zostanie w trendzie bocznym. Oba te scenariusze są możliwe. Generalnie raczej dolar będzie mocniejszy, właśnie ze względu na inflację i mamy oczekiwanie, że Fed szybciej podniesie stopy proc. - to będzie wpływać na złotego negatywnie - powiedział Popławski.
- Pojawiały się też rekomendacje zagranicznych banków, że mimo wszystko temat frankowy może jeszcze ciążyć złotemu. My jesteśmy tu sceptyczni, natomiast jeżeli zagranica podłączy się pod te rekomendacje, to może być jakimś ryzykiem dla złotego, choć niewielkim. Poza rekomendacjami nie stoją za tym jakieś twarde fundamenty - orzeczenia Sądu Najwyższego nie wskazują, że miałoby szybko dojść do konwersji kredytów - dodał.
Praktycznie przez całą czwartkową sesję kurs EUR/PLN oscylował w okolicy 4,54-4,55. Po południu złoty lekko umocnił się wobec euro - kurs EUR/PLN zniżkował do 4,52, najniższej od kwietnia.
RYNEK DŁUGU
Zdaniem ekonomisty ING Banku Śląskiego, na krajowym rynku długu należy oczekiwać dalszych wzrostów rentowności.
- Na rynku długu wyraźnie widać, że inwestorzy zagraniczni starają się grać na to, że NBP zmieni swoją politykę i jednym z tych elementów będzie wyjście z QE. Raczej mówimy zatem o wyższych rentownościach i potencjalnie szerszych asset swapach. NBP będzie miał jeszcze okazję +zetrzeć się+ z rynkiem, podejrzewam, że rynek w tym przegra. Krótkoterminowo jednak inwestorzy zagraniczni pozbywają się tych papierów, które mają - ocenił Popławski.
- Raczej będziemy mówić o nowych historycznych minimach zaangażowania zagranicy w nasze skarbówki, ale póki co jeszcze mają co sprzedawać. Raczej mówimy tutaj o ryzyku osłabienia obligacji, zwłaszcza, że na rynkach bazowych też widać tendencję do wzrostów rentowności, również po danych o inflacji z USA - dodał.
czwartek czwartek środa 16.04 9.27 17.00
EUR/PLN 4,5244 4,55 4,5446 USD/PLN 3,7396 3,76 3,7636 CHF/PLN 4,1307 4,1458 4,1409 EUR/USD 1,2099 1,2101 1,2075
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.