Dwudziestoletni górnik zmarł a dole w trakcie pracy. Kilka chwil przed śmiercią szedł wyrobiskiem i nagle przewrócił się. Lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Niespełna dwa tygodnie wcześniej górnik był na badaniach lekarskich. Żadnych zmian chorobowych nie stwierdzono.
Sekcja zwłok dwudziestolatka wykazała m.in.: miażdżycę tętnic wieńcowych, otłuszczenie serca i rozlane stłuszczenie wątroby przechodzące w marskość. W jaki sposób udało mu się pozytywnie przejść przez badania lekarskie?
Na to pytanie nie ma na razie odpowiedzi. Wiadomo tylko tyle, że nie był to pierwszy taki przypadek w ciągu minionych kilku lat w polskim górnictwie. W 2020 r. z przyczyn naturalnych zmarło dziewięciu pracowników kopalń, z czego ośmiu zatrudnionych było w zakładach eksploatujących węgiel kamienny.
Główną przyczyną zgonów naturalnych zaistniałych w 2020 r. była niewydolność krążeniowo-oddechowa, prowadząca do zawału mięśnia sercowego. Przykładowe wnioski z opinii lekarskich i protokołów sekcji zwłok, zgonów zaistniałych w 2020 r.: zawał mięśnia sercowego; zgon z przyczyn naturalnych; ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa; niewydolność krążeniowa, zatrzymanie krążenia; nagłe zatrzymanie krążenia.
Niepokojący jest fakt, że spośród dziewięciu zgonów, które odnotowano w 2020 r., aż trzy dotyczyły pracowników, którzy zmarli do miesiąca od dnia profilaktycznego badania lekarskiego – czytamy w reporcie o stanie bezpieczeństwa w 2020 r sporządzonym przez ekspertów z Wyższego Urzędu Górniczego.
Analiza zgonów naturalnych odnotowanych w latach 2016-2020 według grup wiekowych wykazała, że na 52 zgony najwięcej – 23 (44,2 proc.) zaistniało wśród pracowników powyżej 50 roku życia, natomiast w przedziale wiekowym 41-50 lat odnotowano 21 zgonów (40,3 proc.). Reasumując: wśród pracowników powyżej 40 roku życia zaistniały 44 zgony (84,6 proc.).
Obecne wymagania prawne, dotyczące prowadzenia badań lekarskich pracowników oraz zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami nie nakładają na pracodawcę obowiązków w zakresie wykonywania działań profilaktycznych, zmierzających do ograniczenia liczby zgonów naturalnych.
Powołana przez Prezesa WUG Komisji Bezpieczeństwa Pracy w Górnictwie uznała w 2019 r. za niezbędne podjęcie prac badawczych umożliwiających opracowanie metodyki badań prewencyjnych w celu ograniczenia zgonów naturalnych w górnictwie. Wzrost liczby zgonów naturalnych z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej powinien skłonić pracodawców do podjęcia określonych działań profilaktycznych – stwierdzili eksperci.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dzień dobry...co pana do mnie sprowadza. Panie doktorze przyszedlem na badania okresowe. A ma pan okres? Nie. A to jest pan zdolny do pracy na dole. Ten dialog wydarzył się naprawdę...to nie kawał
„Sekcja zwłok dwudziestolatka wykazała m in.: miażdżycę tętnic wieńcowych, otłuszczenie serca i rozlane stłuszczenie wątroby przechodzące w marskość. W jaki sposób udało mu się pozytywnie przejść przez badania lekarskie?” Ile ów gornik ważył?
Jakich ekspertów w WUG od czegokolwiek ktoś zna A w szczególności od zdrowia Czy te osoby są zdolne poprowadzić zmianę wydobywczą w kopalni Oto jest pytanieA