Swoistym przewodnikiem dla inwestorów, planujących wykonanie odwiertów geotermalnych, ma być „Atlas geotermalnego Sudetów i ich przedpola”. Z informacji w nim zawartych będą mogli czerpać korzyści przedsiębiorcy planujący na tym terenie budowę infrastruktury wykorzystującej ciepłą wodę, a więc np. z branży rekreacyjnej, ciepłowniczej, a być może także w pewnym stopniu z branży energetyki opartej na zasobach ciepła ziemi.
Opracowaniem atlasu zajmuje się Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie. W dużej mierze atlas ten zostanie oparty na wynikach zgromadzonych w trakcie realizacji zadania państwowej służby geologicznej pod nazwą „Młode strefy tektoniczne a warunki geotermalne w Sudetach w świetle badań geochronologicznych, strukturalnych i termometrycznych”. Prace nad tym zadaniem zakończono w kwietniu 2020 r., ale tworzenie atlasu potrwa jeszcze przez najbliższe lata. Dlaczego takie prace badawcze przeprowadzono akurat w Sudetach?
- Poza pojedynczymi odwiertami termalnymi i ujęciami wód podziemnych, w tym wód leczniczych o podwyższonej temperaturze, obszar Sudetów i ich przedpola, uznawany na podstawie szeregu przesłanek za szczególnie perspektywiczny dla występowania wód termalnych, nie został bowiem dotąd rozpoznany w skali regionalnej. Kontrastuje to ze stanem rozpoznania geotermalnego pozostałych części Polski, dla których takie atlasy zostały już znacznie wcześniej wykonane. Opóźnienie wynika ze znacznie trudniejszej dla poszukiwań wód termalnych budowy geologicznej podłoża Dolnego Śląska - wyjaśnia Krystian Lisiak, rzecznik prasowy PIG-PIB.
Planowany do opracowania atlas dostarczy istotnych danych, które ułatwiają trafne podejmowanie decyzji dotyczących planowania przestrzennego przez organy administracji państwowej i samorządowej. Możliwe będzie także wykorzystywanie tych danych przez instytucje naukowe i badawczo-rozwojowe oraz przez inwestorów nie tylko z branży basenowej.
Atlas nie wyręczy jednak inwestorów we wszystkim.
- Finalnie jednak „Atlas geotermalny Sudetów i ich przedpola” nie będzie, bo nie może, jednoznacznie wskazywać rezydowania podziemnych zbiorników wód termalnych. Będzie on natomiast przewodnikiem dla inwestorów, wskazującym strefy sprzyjające - bardziej niż ich otoczenie - występowaniu głębokich wód termalnych i pozwalającym na optymalne w danych warunkach rozpoznania wstępne zlokalizowanie odwiertu geotermalnego. Każdorazowo jednak, przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu inwestycji, inwestor będzie zmuszony przeprowadzić szereg badań szczegółowych wokół miejsc planowanych odwiertów termalnych - podkreśla Krystian Lisiak.
Budowa geologiczna Dolnego Śląska sprawia, że ten obszar jest wyjątkowo trudny pod względem poszukiwania podziemnych wód termalnych. Obecnie są one wykorzystywane punktowo w niektórych miejscach, np. w uzdrowisku Cieplice w Jeleniej Górze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.