Niemal pół miliona złotych mniej, niż przed rokiem mają wynosić sumaryczne wpływy z górnictwa do budżetu Bytomia w 2021 r. Większe będą przychody z opłaty eksploatacyjnej, podatków i opłat lokalnych od przedsiębiorców górniczych, za to mniejsze - z tytułu nieopodatkowanych należności.
Na terenie Bytomia działają dwie czynne kopalnie węgla kamiennego: Węglokoks Kraj Sp. z o.o. KWK Bobrek-Piekary oraz Zakład Górniczy Eko-Plus sp. z o.o. Prócz tego na terenie miasta funkcjonują podmioty wchodzące w skład Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA: likwidowana Kopalnia Węgla Kamiennego Centrum oraz Centralna Pompownia Bolko sp. z o.o.
Znacznie mniejsze znaczenie ma górnictwo odkrywkowe. Firma Just sp. z o.o. – Odkrywkowy Zakład Górniczy Rozbark VI uzyskała koncesję na wydobywanie dolomitu wraz z piaskiem i gliną przy ul. Brzezińskiej, a więc we wschodniej części miasta.
- Dochody gminy Bytom w 2020 r. z tytułu wszystkich wpływów z górnictwa wyniosły 8 840 639 zł, z czego 837 669 zł to nieopodatkowane należności, zaś 8 002 970 zł to wpływy z podatków i opłat lokalnych oraz opłaty eksploatacyjnej. Z kolei plany na 2021 rok z tytułu wszystkich wpływów z górnictwa mają wynieść 8 418 873 zł, z czego 300 832 zł to nieopodatkowane należności, zaś 8 118 041 zł to wpływy z podatków i opłat lokalnych oraz opłaty eksploatacyjnej - wylicza Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Ukuty przed dziesięcioleciami slogan: Bytom miastem węgla i stali może być aktualny jeszcze do połowy stulecia. Do tego czasu obowiązują koncesje na wydobycie kopalin dla poszczególnych zakładów. I tak koncesja dla OZG Rozbark VI upływa 31 grudnia 2027 r., dla ZG Eko-Plus ważna jest do 31 grudnia 2043 r.; a dla KWK Bobrek-Piekary - do 31 grudnia 2050 r.
Obok wpływów z górnictwa miasto ponosi też koszty związane z następstwami eksploatacji. Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu w ramach utrzymywania bezpiecznego poziomu wód na obszarze niecek bezodpływowych w 2020 r. przeznaczył 240 000 zł, zaś Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne sp. z o.o. wykonywało lub zlecało prace w związku z usuwaniem szkód górniczych na kwotę 240 973 zł.
- Z uwagi na panującą pandemię, nie odbywały się w roku 2020 posiedzenia zespołu porozumiewawczego, na którym podmioty górnicze przedstawiają m.in. rzeczowe i finansowe aspekty usuwania szkód górniczych. Z danych napływających do Urzędu Miasta wynika, że za trzy kwartały 2020 r. KWK Bobrek-Piekary na usuwanie szkód górniczych wydała około 12 mln zł. KWK Centrum nie poniosła kosztów usuwania szkód, ZG Eko-Plus nie przesłała takich danych, co pozwala domniemywać, że również nie poniosła takich kosztów - informuje Tomasz Sanecki.
Przy południowej granicy Bytomia mogą ujawnić się również wpływy eksploatacji górniczej Zakładu Górniczego Siltech, położonego na terenie Zabrza. Obejmą one wyłącznie tereny niezabudowane.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.