Grupa Tauron, która w ub. roku kupiła od Polskiej Grupy Górniczej ponad 2,5 mln ton węgla, wypowiedziała we wtorek zawartą blisko trzy lata temu umowę na dostawy surowca z tej największej górniczej spółki. Tauron tłumaczy to sytuacją rynkową oraz brakiem porozumienia z PGG ws. cen i ilości węgla.
"Warunki gospodarcze, które mają bezpośredni wpływ na działalność emitenta (Grupy Tauron - PAP) uległy istotnej zmianie. Emitent odnotował nadmierne trudności w bieżących odbiorach węgla wskutek ograniczonej produkcji i sprzedaży energii elektrycznej wynikającej z sytuacji rynkowej i pogodowej" - podał Tauron we wtorkowym raporcie bieżącym.
Polska Grupa Górnicza od wielu miesięcy sygnalizowała, że główni odbiorcy węgla - krajowe grupy energetyczne, w tym Tauron - nie odbierają całości zakontraktowanego węgla. PGG deklarowała dialog z odbiorcami w tej sprawie. Nieoficjalnie przedstawiciele Grupy potwierdzali, że rozważane jest także domaganie się odszkodowań za zakontraktowany, a nieodebrany węgiel.
Tauron jest pierwszym z dużych odbiorców PGG, który zdecydował się na wypowiedzenie umowy. Jak podano we wtorkowym komunikacie, chodzi o kontrakt zawarty 18 stycznia 2018 r., dotyczący dostaw węgla dla spółek Tauron Wytwarzanie, Tauron Ciepło oraz Nowe Jaworzno Grupa Tauron - ta ostatnia spółka związana jest z nowym, uruchomionym w listopadzie tego roku, węglowym blokiem energetycznym o mocy 910 megawatów w Jaworznie.
Przedstawiciele Taurona podkreślili w komunikacie, że PGG jest strategicznym partnerem Grupy w zakresie dostarczania węgla. W ubiegłym roku Tauron kupił od PGG 2,52 mln ton tego surowca, co stanowiło 38 proc. zakupionego przez Grupę paliwa, natomiast 44 proc. dostaw węgla do produkcji prądu i ciepła Tauron zaspokoił surowcem z własnych kopalń, skupionych w spółce Tauron Wydobycie.
Jak wynika z komunikatu Grupy Tauron, dotąd nie doszło do porozumienia z PGG "w kwestii zmiany warunków współpracy, w szczególności w odniesieniu do cen jednostkowych węgla oraz rocznych ilości dostaw węgla", o które Tauron wnioskował od grudnia zeszłego roku. W efekcie energetyczna spółka zdecydowała o wypowiedzeniu umowy z zachowaniem sześciomiesięcznego okresu wypowiedzenia, który kończy się 30 czerwca 2021 r.
"W przypadku bezskuteczności oświadczenia emitenta o wypowiedzeniu umowy z zachowaniem wyżej wskazanego sześciomiesięcznego okresu wypowiedzenia, oświadczenie to należy traktować jako wypowiedzenie umowy złożone z zachowaniem dwuletniego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec roku kalendarzowego, w którym upłynie okres wypowiedzenia tj. na dzień 31 grudnia 2022 r." - poinformował Tauron.
PAP zwróciła się we wtorek do obu stron umowy o komentarz w tej sprawie. Przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej zapowiedzieli, że jeszcze we wtorek odniosą się do wypowiedzenia umowy przez Tauron.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na te ro(zwolnienia), które was czekają - najlepszy jest węgiel - doustnie. Smacznego.
Planowane -7mp ton zbytu plus -2.5ml Tauron to robi się już 5 kopalń A wy dalej w bajce żyjecie
No i nie cza zadnej decyzji ue,polska energetyka sama nas zamknie hahahahha