Pociągi dalekobieżne ominą Bytom i Tarnowskie Góry, a część składów pospiesznych w drodze z Katowic do Krakowa pojedzie z ominięciem Mysłowic. Powodów do zadowolenia nie będą też mieć pasażerowie w Orzeszu Mieście i Łaziskach Średnich, które utracą ponad połowę liczby dotychczasowych połączeń. Nowy rozkład jazdy pociągów, jaki zacznie obowiązywać od niedzieli, 13 grudnia, jednym przyniesie nowe połączenia, innym - rozczarowanie.
Przez Orzesze Miasto i Łaziska Średnie prowadzi linia kolejowa łącząca Tychy z Rybnikiem. Jeździ nią kilka pociągów pospiesznych PKP Intercity, jednak żadne z nich nie zatrzymują się na dwu wymienionych przystankach. W obecnym rozkładzie jazdy staje tam tylko codzienny pociąg Racibor Kolei Śląskich - przed południem w stronę Katowic, po dwunastej w kierunku Raciborza. Po zmianie rozkładu w Orzeszu Mieście i Łaziskach Średnich będzie się zatrzymywać już tylko jeden pociąg w ciągu dnia po godzinie szesnastej, czyli popołudniowy skład w kierunku Katowic. W przeciwną stronę odjazdów nie będzie.
Jeszcze bardziej skurczy się szczątkowa już liczba pociągów dalekobieżnych na tzw. Węglówce, czyli linii prowadzącej przez Bytom i Tarnowskie Góry. Rok temu te miasta utraciły jedyne połączenie z Gdynią oraz nocny pociąg do Warszawy. Teraz wraz ze zmianą rozkładu jazdy przestanie tamtędy jeździć pociąg Hutnik, łączący Bielsko-Białą z Olsztynem. Nie będzie też pociągu Wielkopolanin do Krakowa, a jedynym całorocznym pociągiem pospiesznym na tej trasie będzie Spodek relacji Katowice - Poznań.
Po raz pierwszy od lat w Bytomiu ma też nie być żadnych pociągów wakacyjnych latem 2021 r. Jedynym sezonowym pociągiem przewidzianym w nowym rozkładzie jest Podhalanin z Zakopanego przez Poznań i Rzepin do Szczecina. Trasą przez Bytom i Tarnowskie Góry ma on jednak jeździć tylko od grudnia do marca. W wakacje letnie pojedzie okrężnie przez Zabrze i Gliwice.
W nowym rozkładzie zyska nieco na znaczeniu stacja Sosnowiec Południowy. Zatrzymywać się na niej będą m.in. pociągi pospieszne Chemik z Katowic do Płocka czy Sztygar do Lublina, a także od 25 grudnia do 11 stycznia nocny pociąg Pogórze z Wrocławia do Przemyśla. Ten ostatni pojedzie przez Sosnowiec Południowy, omijając w ten sposób Mysłowice. Po 27 stycznia z pominięciem Mysłowic ma też kursować pociąg Galicja z Ostravy do Przemyśla, a od 19 grudnia do 27 stycznia i od 19 lutego do 12 marca także pociąg Matejko ze Szczecina do Przemyśla. Prócz tego szereg pociągów pospiesznych i ekspresowych przejeżdżać będzie przez Mysłowice bez postoju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.