Gdzie jak gdzie, ale w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka potrafią fedrować węgiel strugiem. Załoga ma w tym względzie bogate doświadczenia, a co najważniejsze, nadal chce strugiem fedrować.
Górnicy z jastrzębskiej kopalni zakończyli właśnie wybieranie ściany F-3 w pokładzie 406/1. W drugiej połowie listopada wykonywali kanał likwidacyjny w sposób dotychczas niestosowany w ruchu Zofiówka.
– Użyliśmy do tego materiału wybuchowego i spągoładowarki. Jedna z nich wjechała do ściany, od chodnika nadścianowego, druga z chodnika podścianowego. Odstrzelony urobek na czole obcinki ładowany był na przenośnik ścianowy. Takie rozwiązanie wykonania kanału likwidacyjnego zastosowaliśmy w naszej kopalni po raz pierwszy, bo zawsze kompleksem struga wjeżdżano do wykonanej wcześniej dowierzchni likwidacyjnej, albo wręcz wykonywano kanał likwidacyjny kombajnem chodnikowym. Operację przeprowadziliśmy w bardzo dobrym czasie. Na każdej z czterech zmian załogą od 8 do 12 pracowników obcinaliśmy od trzech do czterech sekcji, byliśmy nawet w stanie obciąć 12 sekcji na dobę – relacjonuje Marcin Gmerski, główny inżynier górniczy w ruchu Zofiówka.
Prawdziwe wyzwanie
Fedrowanie ściany F-3 w pokładzie 406/1 stanowiło prawdziwe wyzwanie, a to z uwagi na fakt, że odbywało się lokalnie bezpośrednio pod zrobami ściany piętro wyżej.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.