Ostateczny wynik wyborów w USA, którego publikacja może przeciągnąć się do piątku, będzie miał kluczowe znaczenie dla dalszej fiskalnej stymulacji w Stanach Zjednoczonych - uważają analitycy. Scenariusz łatwego zwycięstwa Joe Bidena nie chodzi raczej w grę - dodają.
Eksperci PKO BP zwrócili uwagę, że środowy handel na rynkach rozpoczął się w atmosferze niepewności co do wyniku wyborów prezydenckich w USA. Zaznaczyli, że przeliczone do tej pory głosy pokazały to, czego rynki obawiały się najbardziej, czyli brak zdecydowanej różnicy pomiędzy obydwoma kandydatami na prezydenta.
Według PKO BP, scenariusz łatwego i szybkiego zwycięstwa Joe Bidena nie chodzi raczej w grę.
- Na rynku głównej pary walutowej widać więc podwyższoną zmienność. Notowania EUR/USD wyhamowały spadek w okolicach 1,16 i jeszcze przed otwarciem dzisiejszej sesji europejskiej ponownie zaczęły kierować się w stronę 1,17 - wskazali.
Analitycy zwrócili uwagę, że ostateczny wynik wyborów, którego publikacja może przeciągnąć się do piątku, będzie miał kluczowe znaczenie dla dalszej fiskalnej stymulacji w USA. Biden jest bowiem zwolennikiem dużych wydatków na wsparcie gospodarki i łagodniejszego podejścia do międzynarodowego handlu, co może sprzyjać innym walutom kosztem dolara.
PKO BP dodał, że publikowane na bieżąco wyniki wskazują raz na wygraną Bidena, raz na Donalda Trumpa.
- W miarę jak wyniki wyborów są coraz bardziej wyrównane rośnie prawdopodobieństwo, że będą podważane, stąd na rynku utrzymują się obawy o możliwy dalszy impas w polityce fiskalnej - zaznaczyli analitycy.
Również eksperci Pekao uważają, że znacząco spada prawdopodobieństwo dużej stymulacji fiskalnej w Stanach Zjednoczonych. Zarówno w scenariuszu status quo (Republikanin w Białym domu i podzielony Kongres), jak w scenariuszu z prezydentem Bidenem i podzielonym Kongresem szanse na uchwalenie dużych, kompleksowych pakietów fiskalnych będą bliskie zeru - uważają.
- W takich warunkach cały ciężar stymulacji gospodarki w warunkach kolejnych fal wirusa i restrukturyzacji sektorów niedostosowanych do nowej, postpandemicznej rzeczywistości będzie spoczywał na polityce pieniężnej - zaznaczyli eksperci Pekao.
Według nich nie tylko jeszcze bardziej oddala się perspektywa podwyżek stóp procentowych, ale bardziej prawdopodobne staje się dalsze zwiększanie bilansu Fed i modyfikacje w programach pożyczkowych. Z punktu widzenia rynków obligacji skarbowych i korporacyjnych w USA to dobra wiadomość.
- Ścieżki oczekiwanych stóp procentowych przesuną się w dół, spadnie również premia za ryzyko w wycenach papierów korporacyjnych w niektórych sektorach, np. w branży łupkowej - wskazali.
Zdaniem Pekao brak jednolitej kontroli nad rządem oznacza też niskie prawdopodobieństwo uchwalenia zmian w podatkach (podwyżek) lub legislacji zmierzającej do ograniczenia siły rynkowej amerykańskich gigantów technologicznych.
- Dla akcji jest to czynnik pozytywny - podkreślili.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.