- Będziemy przekonywać Komisję Europejską, że porozumienie w sprawie górnictwa jest korzystne nie tylko dla Śląska, ale dla całej UE - mówił w środę, 30 września, wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Dodał, że alternatywą jest restrukturyzacja kopalń, która nie ma szans na uzyskanie zgody społecznej.
Soboń był pytany w Polskim Radiu 24 o wymaganą akceptację porozumienia przez Unię Europejską, ponieważ zakłada ono udzielenie pomocy publicznej. W odpowiedzi zapewniał, że Komisja Europejska będzie przekonywana, iż zawarte porozumienie jest korzystne "nie tylko dla Polski, nie tylko dla Śląska, ale w ogóle dla całej Unii Europejskiej" i "gwarantuje dwa cele" związane z polityką klimatyczną UE.
- Z jednej strony likwiduje de facto import węgla spoza Unii Europejskiej do Unii Europejskiej, bo ten import przestaje się opłacać. Po drugie, to jest stabilne paliwo, stabilne ceny dla elektroenergetyki zawodowej, która dzięki temu może inwestować w inne źródła zasilania, budując na przykład źródła oparte na odnawialnych źródłach energii - powiedział.
Odnosząc się do kwestii notyfikacji pomocy publicznej, zaznaczył, że "mechanizm" udzielania takiej pomocy jest znany Komisji Europejskiej, gdyż "przećwiczyli go choćby Niemcy". - Ale po drugie, on działa jak suwak. To znaczy nie zawsze ta sytuacja będzie wymagała dopłat. Jeśli sytuacja cen rynkowych, a mamy tutaj okresy koniunktury i dekoniunktury, będzie oznaczała, iż w Polsce ta produkcja jest tańsza, niż ceny na rynku, no to ten mechanizm będzie działał w drugą stronę, to znaczy te pieniądze będą trafiały do budżetu, a nie z budżetu - wyjaśniał.
Dopytywany, czy "nie spodziewa się, aby Unia Europejska zakwestionowała to porozumienie", Soboń odparł: - Będziemy je tak konstruować, aby przekonać Komisję Europejską, bo alternatywą jest operacyjna restrukturyzacja poszczególnych spółek górniczych, która jest bardzo wrażliwa społecznie, a to bardzo delikatne słowa, których używam, bo z całą pewnością ona w zgodzie społecznej się wtedy nie ma szans odbyć. Wiceminister aktywów państwowych zaznaczył, że "wartością jest to, że mamy datę, mamy proces, że robimy to w zgodzie społecznej".
W ubiegłym tygodniu powołany przez górnicze związki zawodowe Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i delegacja rządowa podpisały porozumienie w sprawie zasad i tempa transformacji górnictwa. Ustalono, że ostatnia kopalnia węgla kamiennego w Polsce ma zakończyć działalność w 2049 r. Obecnie pracujący górnicy mają mieć zagwarantowaną pracę do emerytury, a jeśli nie będzie to możliwe - zostaną objęci osłonami socjalnymi. Rząd powoła pełnomocnika ds. społeczno-gospodarczej transformacji terenów pogórniczych. Treść porozumienia wejdzie w życie po notyfikacji przez Komisję Europejską.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co najmniej śmieszne są te publikowane wypowiedzi przeróżnych pseudo- ekspertów na temat likwidacji górnośląskiego pw , w szczególności dotyczące zagadnień społecznych.
Oczywiście że Unia się nie zgodzi !!! Ustawami Bruksela , Merkel za pomocą Greenpicu chcą zlikwidować polski prąd i eksportować swój do Polski Dlaczego zachód załatwia import rosyjskiej smoły tak smoły nie węgla żeby w Polsce robić sztuczny smog Dlaczego Greenpic nie wiesza się na płotach salonów samochodowych Audi Bmw Mercedesa Forda które z UR trafiają do Polski , wyzbywając się diesli Dlaczego Greenpic nie wiesza się na kominach węglowych u Putina w Nowosybirsku Nowokizniecku i na Donbasie ?????