Piotr Antonowicz, prezes zarządu spółki Rudpol-OPA, w wywiadzie opowie o planach i wizji na najbliższą przyszłość. Zdradzi również, komu spółka zawdzięcza nagrody i wróżnienia.
- 25 lat to czas, w którym w otoczeniu rynkowym spółki Rudpol-OPA sporo się zmieniło i nadal się zmienia. Jak reagujecie na to, co dzieje się wokół?
- Rudpol-OPA jest firmą ściśle związaną z branżą górniczą. Zmiany, które obserwujemy, przejawiające się kurczącym rynkiem górniczym w wyniku likwidacji kopalń, istotnie wpływają na naszą działalność bieżącą i na plany przyszłościowe. Stanęliśmy przed koniecznością dokonania weryfikacji naszej dotychczasowej działalności za ostatnie 25 lat pod kątem wyboru kierunków, które możemy kontynuować w dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej, ale też poszukania nowych form działalności, które mają szansę powodzenia w dniu dzisiejszym. Czekające nas zmiany i wyzwania pragniemy oprzeć na posiadanym potencjale wypracowanym przez lata działalności Firmy. Ośrodek Pomiarów i Automatyki zajmuje się szeroko rozumianymi usługami z dziedziny energo-elektrycznej. To nie tylko pomiary i badania, ale też wszelkie prace związane z bieżącą eksploatacją, konserwacją i remontami składników infrastruktury elektroenergetycznej, takich jak stacje elektroenergetyczne, rozdzielnie, transformatory i wszystko to, co związane jest z zasilaniem w energię elektryczną każdego praktycznie obiektu.
- Nie tylko górniczego...
- Tak, stąd też widzimy naszą szansę na rynku ogólnym. Wszystkie obiekty przemysłowe, handlowe czy komunalne wymagają zasilania w energię elektryczną, a więc muszą być wyposażone w odpowiednią aparaturę elektroenergetyczną, o której mówiliśmy wcześniej, i to jest jeden z kierunków, które chcemy rozwijać i kierować tam nasze moce. Oczywiście to nie będzie łatwe, bo do tej pory funkcjonowaliśmy głównie na rynku górniczym, który jest specyficzny, obwarowany branżowymi wymaganiami, które nie funkcjonują nigdzie indziej. Stawia to przed nami zadanie przystosowania się do tych innych warunków działania i sprostania nowym wyzwaniom.
- Jak więc wyglądają konkretne plany i wizja na najbliższą przyszłość spółki?
- Tak, jak powiedziałem, te plany są związane głównie z energetyką i usługami dla odbiorców energii elektrycznej. Głównie tych przemysłowych, ale np. wielkopowierzchniowe centra handlowe nie są zakładami przemysłowymi, a zużywają znaczące ilości energii i wymagają pewnego, bezawaryjnego zasilania w energię elektryczną. Chcemy więc naszą ofertę sukcesywnie kierować do innych niż górnictwo odbiorców, takich jak wspomniane centra handlowe, czy też jednostki samorządów terytorialnych zawiadujących obiektami komunalnymi. Chcemy to robić sukcesywnie w miarę kurczenia się rynku związanego z branżą górniczą. Swoje miejsce widzimy również w realizacji zadań związanych z elektryfikacją transportu, czyli elektromobilnością, pociągającą za sobą budowę stacji ładowania pojazdów i ich bieżącą eksploatację. Swoje szanse upatrujemy również w sektorze OZE, w którym do tej pory nie uczestniczyliśmy. Nasz potencjał pozwala nam zająć się budową ogniw fotowoltaicznych do zasilania odbiorców indywidualnych i komunalnych. To są kierunki, w których będziemy chcieli zaistnieć w najbliższej perspektywie. Ważną częścią naszych działań jest też badanie zabezpieczeń elektroenergetycznych, ochrony przeciwporażeniowej i odgromowej, sprzętu ochrony osobistej, wszystkiego, co zabezpiecza przed porażeniem prądem elektrycznym. W ramach tej działalności wydajemy m.in. certyfikaty zgodności z normami dla sprzętu ochronnego. Te kierunki naszej działalności realizowane są w firmie od samego początku jej istnienia i cały czas podlegały doskonaleniu, co pozwoliło na dzień dzisiejszy osiągnąć wysoki poziom świadczenia tych usług. Zupełnie nowym obszarem naszej działalności staje się współpraca z instytucjami, które pomagają wykorzystać osiągnięcia techniki np. w medycynie użytkowej. W roku 2019 nawiązaliśmy współpracę z Politechniką Śląską, czego wynikiem jest opracowanie, z wykorzystaniem funduszy unijnych, prototypu urządzenia pomocnego do oceny przydatności narzędzi chirurgicznych. W chwili obecnej trwają jeszcze prace nad nadaniem ostatecznego kształtu opracowanego prototypu, który pozwoli na wykorzystanie urządzenia bezpośrednio przez personel medyczny. Może za wcześnie jeszcze jest mówić o powodzeniu tego pomysłu, ale jest to kolejny możliwy kierunek rozwoju firmy.
- Mówimy więc o wyjściu z ofertą poza region?
- Dotychczasowa praktyka koncentracji przemysłu górniczego tutaj na Śląsku nie wymagała od nas jakiejś szerszej ekspansji. Dziś sytuacja ulega zmianie, więc nasza oferta musi nie tylko wykraczać poza rynek górniczy w skali lokalnej, ale również musi docierać do potencjalnych kontrahentów poza naszym regionem.
- Odwiedzając Państwa stronę internetową, czy też będąc w siedzibie, nie da się nie zauważyć wielu nagród i wyróżnień, które spółka otrzymała przez te 25 lat. Czyja jest to zasługa?
- Przede wszystkim pracowników. Zawsze podkreślałem i podkreślam, że jest to najważniejszy element w każdej firmie. W Rudpol-OPA szczególnie, bo jako firma usługowa bazujemy na potencjale ludzi. Podstawą jest dobry zespół, zgrana załoga, która wie, że wizytówką firmy jest każdy poszczególny pracownik. Jego podejście i zaangażowanie decyduje o zadowoleniu klienta i odbiorze firmy. Chcę w tym miejscu podkreślić, że te 25 lat jest sukcesem, który dostrzeżono, a w wielu przypadkach nagrodzono takimi właśnie wyróżnieniami. Oczywiście jest to przyjemne i świadczy o tym, jaka jest ocena firmy w otoczeniu, nie tylko rynkowym, bo zawsze staraliśmy się i staramy się robić coś dobrego dla naszych małych ojczyzn, w których żyjemy.
25 lat na rynku
Rudpol-OPA obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia działalności firmy. Choć wśród jej klientów znajdują się głównie przedsiębiorstwa górnicze, to wychodząc naprzeciw zmieniającym się realiom rynkowym, spółka rozwija się i sukcesywnie poszerza swoją ofertę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.