Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy - który został reaktywowany w poniedziałek - wydał biuletyn, w którym zwrócił się do pracowników i przedstawił sytuację dotyczącą polityki rządu wobec Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Związkowcy wskazali, że rząd jest uległy wobec polityki klimatycznej, co oznacza likwidację większości przemysłu w regionie. Strona społeczna wskazuje, że razem to kilkaset tysięcy miejsc pracy, które znikną.
"Myślisz, że Ciebie to nie dotyczy? Mylisz się! Gdy w Twoim mieście zostaną zlikwidowane wielkie zakłady pracy, upadną tez mniejsze firmy. Młodzi ludzie znów będą masowo wyjeżdżać za granicę za chlebem. Przerabialiśmy to już 20 lat temu. W każdym mieście na Śląsku i w Zagłębiu są całe dzielnice, w których zlikwidowano duże zakłady przemysłowe. Do dzisiaj tam nie ma nic oprócz biedy, zrujnowanych domów i beznadziei" - czytamy w Biuletynie Ulotnym MKPS, który publikujemy w całości w załączniku.
Strona społeczna wskazuje, że rząd ma dać regionowi w zamian za likwidację przemysłu 60 mld zł na transformację. Dla przeciętnego śmiertelnika to niewyobrażalna kwota, ale jak wskazują związkowcy to niewiele dla województwa, w którym mieszka 4,5 mln ludzi. Przypominają też, że według wyliczeń katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego zastąpienie miejsc pracy w Polskiej Grupie Górniczej i jej otoczeniu to koszty rzędy 190-240 mld zł!
"A to tylko jedna spółka górnicza. Jedna z wielu firm, które stają przed widmem likwidacji" - podkreśla MKPS, który wyjaśnia także mechanizmy polityki klimatycznej. Wskazuje, ze nie chodzi tu o czyste powietrze, ale po prostu o biznes.
"Myślisz, ze prąd z wiatraków jest tani? Nic bardziej mylnego. Niemcy, gdzie tych wiatraków jest najwięcej, płacą dzisiaj 3 razy wyższe rachunki za prąd niż polskie rodziny. Myślisz, ze elektrownie węglowe powodują smog? Nowoczesna energetyka węglowa nie zanieczyszcza powietrza. Na świecie są rozwijane czyste, ekologiczne technologie węglowe. Można by je wprowadzić w Polsce, ale rząd się na to nie zgadza" - czytamy w biuletynie.
Związkowcy stwierdzają, że maja świadomość tego, że region czeka transformacje. Wskazują, że musi ona polegać na tym, że każde miejsce pracy zlikwidowane w przemyśle ciężkim jest zastępowane nowym w innych branżach.
"Rząd chce to zrobić inaczej - zlikwidować przemysł, w zamian dając niewiele" - wskazuje MKPS, który przypomina, że pięć lat temu wspólne działanie przyniosło efekty i uratowano wiele miejsc pracy w regionie.
"Jeśli będziemy działać wspólnie i nie damy się podzielić, zwyciężymy" - napisano na zakończenie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK