- Wyniki finansowe PGNiG za I półrocze i II kwartał 2020 r. były najlepszymi wynikami polskiej spółki w historii GPW - ocenił w czwartek, 20 sierpnia, prezes spółki Jerzy Kwieciński. Jak podkreślił, wygrany arbitraż z Gazpromem nie był jedynym, pozytywnym czynnikiem.
Kwieciński stwierdził podczas konferencji wynikowej, że rezultaty Grupy Kapitałowej PGNiG są tak dobre, że zostaną przebite dopiero przez nowy podmiot, który powstanie z połączenia spółki z PKN Orlen.
- Tak jak polska gospodarka i polski rząd świetnie sobie radzą w trudnych warunkach kryzysu i pandemii, tak samo nasza spółka, mimo że działa w sektorze przeżywającym bardzo trudne chwile, dobrze sobie radzi - stwierdził Kwieciński.
Jak wskazał, koszty operacyjne PGNiG spadły o 36 proc., co jest w dużej mierze efektem skutecznego wdrożenia wyroku arbitrażu z Gazpromem w II kwartale.
Jednak, jak podkreślał, gdyby oczyścić wyniki z kwoty uzyskanej od Gazpromu tytułem nadpłaty za gaz retroaktywnie od 2014 r., to i tak wynik EBITDA jest o jedną trzecią lepszy, niż porównywalny sprzed roku. - To oznacza, że rezultaty nie są wynikiem tylko arbitrażu, ale i bardzo dobrego działania całej GK - ocenił Kwieciński.
Zauważył, że w samym II kwartale br. EBITDA jest 7 razy wyższa niż przed rokiem, a zyski - wyższe ponad 20 razy.
Kwieciński zaznaczył, że w całym półroczu wolumen sprzedaży gazu wzrósł o 6 proc., ale przychody spadły o 7 proc., co jest wynikiem drastycznego spadku cen węglowodorów, więc i gazu.
Prezes PGNiG dodał, że po raz pierwszy znaczącym dostawcą EBITDA został segment Obrót i Magazynowanie, dotychczas deficytowy z powodu konieczności kupna gazu po zawyżonych cenach od Gazpromu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.