Zrewidowane plany inwestycyjne i zmniejszona liczebność załogi - to najistotniejsze zmiany, jakie przyniosła tegoroczna pandemia w Kopalni Złota w Złotym Stoku. Za to po wiosennym załamaniu liczba zwiedzających latem zbliża się do tej sprzed roku.
- W pierwszych sześciu dniach sierpnia mieliśmy dziesięć tysięcy turystów. Co siedem minut musieliśmy robić wejścia. Sierpień może być najlepszy w historii - mówi Elżbieta Szumska, właścicielka Przedsiębiorstwa Usług Turystycznych Kopalnia Złota w Złotym Stoku.
O ile w maju dawną kopalnię rud arsenu i złota odwiedziło ledwie nieco ponad dwa tysiące osób, o tyle w wakacje sytuacja wróciła do normy. W lipcu złotostocką kopalnię obejrzały 30 062 osoby. Dla porównania - w lipcu 2019 r. było ich 33 266, a więc tylko o około 10 proc. więcej.
Taki sam ruch turystyczny obsługuje zmniejszona załoga. W sierpniu w kopalni pracuje 68 osób, a więc o około 30 mniej, niż rok wcześniej. Dzięki zmniejszeniu zatrudnienia możliwe było podniesienie wynagrodzeń.
Pandemia zweryfikowała plany remontowe względem budynku dawnej kopalnianej łaźni. Budynek ten oddany został do użytku w sierpniu 1954 r. W 1997 r. zaadaptowano go na pokoje noclegowe, zwane potocznie kopalnianym schroniskiem lub hotelikiem. Obecnie może tam nocować 45 osób, do tego kilka dalszych na dostawkach. Możliwa jest płatność za pomocą polskiego bonu turystycznego.
Pół roku temu planowana była gruntowna przebudowa budynku. Z pokoi miały zniknąć łóżka piętrowe, a pozostać tylko tapczaniki. Te plany nie zostały zrealizowane. Przeniesiono za to sklep z pamiątkami, który znajdował się w głębi budynku, umieszczając go bliżej wejścia. Podjęty też został remont elewacji frontowej dawnej łaźni. Otrzymuje ona obicie drewnianymi listwami z modrzewia syberyjskiego. W następnej kolejności takie listwy mają się pojawić na północnej ścianie budynku.
Inną zrealizowaną inwestycją w trakcie pandemii był montaż aparatury wyświetlającej hologramy. Umieszczono ją w tak zwanym chodniku śmierci w sztolni Gertruda.
Złotostocka kopalnia prowadziła eksploatację rud arsenu zawierających domieszkę złota do marca 1961 r. Pod koniec maja 1996 r. fragment pochodzących z XX w. wyrobisk udostępniono do zwiedzania. W ciągu kilkunastu lat stała się najchętniej odwiedzanym obiektem pogórniczym w polskiej części Sudetów i jedną z najpopularniejszych podziemnych tras turystycznych w kraju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.