Wojciech Dąbrowski, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej, odpowiedział na pismo Dominika Drzazgi, burmistrza gminy Złoczew, w sprawie przyszłości kopalni odkrywkowej węgla brunatnego i przyszłości gminy Złoczew. Jak poinformowały służby prasowe spółki, prezes zaproponował burmistrzowi spotkanie i rozmowę.
W piśmie przekazanym PGE, samorządowiec przedstawił sytuację gminy i jej mieszkańców oraz zwrócił się do PGE z pytaniami dotyczącymi powstania kopalni odkrywkowej i związanej z nią przyszłością gminy. W piśmie burmistrz podniósł aspekt mieszkańców, którzy z jednej strony rozumieją korzyści gospodarcze, a z drugiej nie zapominają o negatywnych skutkach, jakie w środowisku naturalnym może spowodować ta inwestycja.
W przesłanej do burmistrza odpowiedzi, PGE informuje m.in. o wymogach formalnych procesu uzyskania koncesji, w tym o zaskarżeniach organizacji pozarządowych, które wpływają na wydłużenie procesu koncesyjnego. W piśmie PGE podkreśla, że projekt złoża Złoczew analizowany jest również z perspektywy nadziei jak i obaw mieszkańców oraz korzyści jak i strat ekonomicznych, a samo uzyskanie koncesji nie będzie tożsame z rozpoczęciem realizacji inwestycji, której powodzenie zależeć będzie w głównej mierze od otoczenia regulacyjnego w kraju i Unii Europejskiej.
Prezes Dąbrowski podkreśla w piśmie, że trwają prace nad nową strategią Grupy PGE. Jesienią ma zostać zaprezentowany dokument przedstawiający plany Grupy do 2030 r. z perspektywą do 2050 r. Ze względu na wagę i znaczenie przyszłości gminy i złoża Złoczew dla mieszkańców szef PGE zaproponował spotkanie i rozmowę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech mu włączy pod oknem 20 Passatów niemieckich z rocznika 2000 roku z silnikiem diesla