Po to przejmujemy firmę, żeby ją rozwijać. Po to przejęliśmy Energę, żeby bardzo mocno inwestować w farmy na Bałtyku, (...) w OZE, w niskoemisyjne źródła wytwarzania - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w Radiu Gdańsk.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek był w czwartek, 16 lipca, gościem Radia Gdańsk. Wywiad odbył się dzień po tym, jak lokalni samorządowcy i politycy KO skrytykowali pomysł na fuzję PKN Orlen z Grupą Lotos.
- Przyszedłem na tą konferencję. Chciałem wyjaśnić na czym ta rzecz polega. To co tam usłyszałem, po prostu się przeraziłem jeśli chodzi o poziom wiedzy i propagandy w tym zakresie. Przytoczyłem kilka faktów. Po pierwsze Orlen jest polską firmą. Jest firmą, która bardzo mocno działa w Polsce, w regionie, struktura akcjonariatu jest taka, że daje pełne bezpieczeństwo Skarbowi Państwa. Rzeczywiście Skarb Państwa ma tam 27 proc., ale to są akcje uprzywilejowane - mówił na antenie Obajtek.
Podkreślił, że tylko Skarb Państwa ma powyżej 10 proc. głosów na walnym i że Orlen jest w pełni polską firmą i naszą marką.
- Padło też, że na Pomorzu nie będzie podatków. Totalna bzdura. Tak samo, jak są podatki teraz z Energii, mimo że już przejęliśmy Energę. Tak samo będą podatki z Lotosu, jak go przejmiemy - mówił prezes PKN Orlen.
Obajtek zapewnił, że nie jest prawdą, aby spadły podatki płacone przez Energę na Wybrzeżu. Uspokajał, że nie ma żadnego zagrożenia dla płacenia podatków z rafinerii na Pomorzu.
- Po to przejmujemy firmę, żeby ją rozwijać. Po to przejęliśmy Energę, żeby bardzo mocno inwestować w farmy na Bałtyku. Po to przejęliśmy Energę, żeby inwestować w OZE, w niskoemisyjne źródła wytwarzania. Podatki na Pomorzu będą rosnąć. Zapytałem się o to pana marszałka, ale nie dał żadnych faktów. Było tylko wystąpienie propagandowe - tłumaczył Obajtek.
Dodał, że rozmawiał z samorządowcami na Wojewódzkiej Radzie Dialogu i wyjaśnił marszałkowi woj. pomorskiego Mieczysławowi Strukowi wszystkie kwestie.
- Nie miał wtedy żadnych pytań - przypomniał prezes PKN Orlen.
Prezes PKN Orlen pytany o kwestię stacji benzynowych powiedział, że 20 proc. stacji, czyli ponad 100 zostaje w naszych rękach w regionie, gdzie Orlen ma mało placówek. Na ok. 390 stacji spółka będzie szukać partnera, zwłaszcza, iż niektóre dublują się ze stacjami Orlenu.
- Rozmawiać będziemy z partnerami, gdzie te warunki zaradcze wymienimy na inne aktywa w innej części Europy. Już takie rozmowy prowadzimy. Jeśli ktoś mówi, że my ogołocimy Lotos, to jest nieprawdą - podkreślał Obajtek na antenie Radia Gdańsk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.