Sto trzydzieści lat temu rozpoczęto wydobycie chromitu pod szczytem Czernicy w Masywie Ślęży. Współcześnie dawna kopalnia zasiedlona została przez nietoperze.
Chromit wydobywano tam dwukrotnie, w latach 1890-1893 oraz po rozpoznaniu nowych zasobów w latach 1940-1943. Chromit wykorzystywano w procesie produkcji stali chromowanej, przy wyrobie produktów ogniotrwałych oraz w przemyśle zbrojeniowym.
Złoże miało postać kilkunastu ciał rudnych o soczewkowym kształcie i długości do 25 m oraz szerokości do 6 m. Kopalnia posiadała cztery poziomy, z których możliwe do penetracji są dwa: +373 oraz +408. Najłatwiejszy dostęp jest do korytarza o długości około 420 m. Dwa dostępne wyrobiska znane są obecnie pod nazwami sztolnia dolna kopalni Tąpadła oraz sztolnia górna kopalni Tąpadła.
- Wejście do obu obiektów zostało zabezpieczone kratami przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody „pro Natura” w celu ochrony hibernujących nietoperzy. RDOŚ we Wrocławiu przeprowadził kontrolę stanu technicznego krat w 2014 r. W trakcie kontroli stwierdzono nieprawidłowości w Sztolni górnej kopalni Tąpadła w postaci zniszczonej bramki kraty stanowiącej zabezpieczenie zimowiska nietoperzy - wycięcie elementu osłaniającego kłódkę oraz usunięcie kłódki zamykającej. Uszkodzenia te zostały naprawione na zlecenie tutejszej dyrekcji w 2015 r. - informuje informuje Katarzyna Łapińska, regionalny konserwator przyrody we Wrocławiu.
Dawna kopalnia chromitu podlega zainteresowaniu Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu z tego względu, że znajduje się na terenie Obszaru Natura 2000 Masyw Ślęży PLH020040. W trakcie prac nad opracowaniem planu zadań ochronnych dla tegoż obszaru stwierdzono występowanie w kopalni takich gatunków nietoperzy, jak: mopek, nocek Bechsteina czy nocek duży. Prócz nich notowano tam takie gatunki, jak: nocek Natterera, nocek rudy czy gacek brunatny. Wszystkie one podlegają ochronie gatunkowej.
W internecie bez trudu znaleźć można fotorelacje z penetracji kopalni chromitu na Czernicy. Widać na nich ślady kopalnianego torowiska, zachowane drewniane stemple, obwały czy też współczesne, niezbyt poważne napisy na ociosach wykonane przez żartownisiów. Przypuszczalnie mogły to być formalnie nielegalne penetracje, gdyż - jak informuje Katarzyna Łapińska - RDOŚ nie otrzymał oficjalnych wniosków o zgodę na wejście do obiektów Sztolnia dolna kopalni Tąpadła i Sztolnia górna kopalni Tąpadła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.