Związkowcy z LW Bogdanka napisali list do przewodniczących klubów parlamentarnych Sejmu i Senatu. Domagają się rozszerzenia nowelizacji ustawy górniczej o przepisy zapewniające ich kopalni "równe traktowanie" w systemie wsparcia zakładów górniczych.
Autorzy listu podkreślają, że niepokoi ich sytuacja spółki . - "Lubelski Węgiel »Bogdanka« jako jedyna rentowana kopalnia w Polsce jest uzależniona od decyzji politycznych, a w dużej mierze decyzji, które zapadają w grupie kapitałowej ENEA. Działania rządu lub zaniechania dotyczące branży górnictwa węgla kamiennego w Polsce mogą doprowadzić do przyspieszonej likwidacji naszej kopalni. W obliczu tak poważnych wyzwań z niedowierzaniem i oburzeniem przyjmujemy fakt, że rządowy projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w rażący sposób pomija naszą spółkę" - alarmują związkowcy.
Ich zdaniem nie można dopuścić do sytuacji, w której dochodzi do "niesprawiedliwego podziału", ponieważ - jak wskazują - zakłady górnicze objęte wsparciem otrzymają:
* zwolnione z podatku dochodowego jednorazowe odprawy pieniężne,
* finansowane z budżetu państwa urlopy górnicze w ramach systemu wsparcia dla osób tracących pracę w wyniku restrukturyzacji,
* osłony socjalne i programy przekwalifikowania dla osób tracących pracę w wyniku restrukturyzacji,
* finansowanie tych działań z dotacji budżetowych oraz funduszy unijnych przeznaczonych na transformację regionów górniczych.
Związkowcy: Pracownicy Bogdanki zostali porzuceni przez państwo
Związkowcy z Bogdanki nie mają wątpliwości, że podpisana w 2021 roku umowa społeczna umożliwia objęcie "wspomnianą pomocą" także ich kopalni.
- "Pracownicy LW Bogdanka, którzy przez lata w pocie czoła wydobywali bogactwo dla Rzeczypospolitej, generując znaczne przychody dla państwa, zostali porzuceni i pozbawieni podstawowego poczucia bezpieczeństwa" - podkreślają autorzy listu. Jak dodają, pozostawienie kopalni poza systemem ochronnym to "igranie z ogniem", którego skutki dotkliwie odczuje Lubelszczyzna, a pośrednio - cała Polska.
- "Oczekujemy sprawiedliwego i stanowczego traktowania. Nie ma mowy o żadnych półśrodkach - nadszedł czas na realne wsparcie i równe szanse dla wszystkich pracowników górnictwa" - podsumowują związkowcy z Bogdanki.
Pod listem podpisali się przedstawiciele związków: Kadra, Przeróbka, ZZG oraz Solidarność.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Drogi @Rob Son. Z tego co wiem, to związkowcy z PG Silesia też chcą, by ich kopalnia była objęta umową społeczną. Każdemu Polakowi życzę, aby miał w swoim zakładzie taką umowę. Bo wtedy pracodawca 2 razy zastanowi się czy zwolnić. A po kalkulacji kosztów bardziej opłaci się inwestować w miejsca pracy.
Czyli poza miedzią i prywatnymi kopalniami to wszystkie związki górnicze chcą egzystować na wikcie podatnika!