WIG20 zakończył poniedziałkowe notowania 0,6 proc. pod kreską, z kolei wzrostami wyróżnił się sWIG80. Analitycy oceniają, że przeniesienie ciężaru wzrostów na małe spółki może być zapowiedzią nadchodzącego ochłodzenia nastrojów na rynku.
- Patrząc na to, jak zachowują się krajowe i zagraniczne indeksy, można odnieść wrażenie, że rynek akcji chce chwilę odpocząć od wzrostów. Kolejnym symptomem, który zapowiada lekkie ochłodzenie jest przeniesienie ciężaru wzrostów na rynek małych spółek, co widać po poniedziałkowym silnym wzroście sWIG80. Ostrzeżeniem są także notowania złota, które w ciągu dnia rosło nawet o 2 proc. Wzrosty wszystkich klas aktywów zazwyczaj nie trwają zbyt długo, ale w tym przypadku inwestorzy nie zdecydowali jeszcze o silniejszym kierunku - złoto na zamknięciu sesji na GPW rosło już tylko o 0,8 proc. - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz DM BPS, Tomasz Czarnecki.
- Wygląda na to, że krajowy rynek chce złapać oddech przed kolejną falą wzrostów, która moim zdaniem będzie możliwa dopiero po wyborach prezydenckich, które pozostaną sporym czynnikiem ryzyka przez najbliższy tydzień albo trzy - dodał.
Na poniedziałkowym zamknięciu WIG20 stracił 0,6 proc. do 1.797.05 pkt., WIG zniżkował o 0,13 proc. do 50.606,02 pkt., mWIG40 poszedł w górę o 0,75 proc. do 3.538,48 pkt., a sWIG80 wzrósł o 1,76 proc. do 13.719,29 pkt.
Indeks małych spółek wyznacza nowe lokalne maksima i jest najwyżej od ponad dwóch lat.
Obroty na GPW wyniosły 1.092 mln zł, z czego 824 mln zł przypadło na spółki z WIG20.
WIG20 w pierwszych minutach poniedziałkowego handlu notował blisko 20-pkt. spadek, jednak do południa odrobił większość porannych strat i przez znaczną część dnia pozostawał około 0,3 proc. pod kreską.
W momencie zamknięcia warszawskich notowań DAX szedł w dół o 1 proc., a S&P tracił 0,2 proc.
Na GPW 8 z 15 indeksów sektorowych zakończyło notowania nad kreską. Najmocniej wzrósł indeks producentów gier i zyskał 4,9 proc.
- Na poniedziałkowej sesji giełdowej najgorzej wypadł sektor finansowy, w którym spadki wahały się głównie w granicach 2-3 proc. Mocno w górę parł lider tej hossy, czyli CD Projekt. Przy słabym sentymencie na spółkach z WIG20 pozytywnie wyróżniło się także JSW. Być może inwestorzy spodziewają się szybszego powrotu do normalnej produkcji w sektorach, w których zapotrzebowanie na stal jest wysokie, np. w motoryzacji, co przełoży się na wzrost cen stali i w konsekwencji również cen węgla koksującego. Z drugiej strony dzisiejszy ruch wpisuje się w stabilizację przed sezonem wyników, po którym inwestorzy zdecydują, w którą stronę nastąpi wybicie - powiedział dyrektor departamentu analiz DM BPS, Tomasz Czarnecki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.