Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Częstochowie z końcem czerwca zaprzestanie dotychczasowej działalności. Firma, która jeszcze kilka lat temu dowoziła górników do bytomskich i piekarskich kopalń, ma spore długi i postawiona została w stan likwidacji.
Do wtorku, 30 czerwca 2020 r. przewoźnik ma realizować rozkładowe kursy. Co będzie potem, nie wiadomo. Likwidator zaproponował kierowcom założenie działalności gospodarczej i wydzierżawienie autobusów. Kierowcy jednak są przekonani, że to już koniec przedsiębiorstwa. Kilka dni temu zorganizowali happening, wystawiając symboliczną trumnę przed częstochowskim dworcem.
PKS Częstochowa należał do tych przewoźników, dzięki którym prace w górnictwie węgla kamiennego mogli mieć mieszkańcy podczęstochowskich wiosek. Gdy w 1984 r. zamknięto ostatnią kopalnię rud żelaza w zagłębiu częstochowskim, część tamtejszych górników postanowiła przenieść się do pracy w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym. PKS Częstochowa przez wiele lat zapewniał im dowóz na szychtę. Jeszcze na poczatku XXI w. w rozkładzie jazdy figurował wczesnoporanny kurs z Częstochowy oznaczony Bytom III. Można nim było dojechać na godz. 5.30 do Tarnowskich Gór czy też przed szóstą rano do KWK Powstańców Śląskich w Bytomiu Stroszku, zwanej wtedy ZG Bytom III. Obecnie jest to ZG Eko-Plus.
Jeszcze w 2010 r. trzy razy na dobę częstochowski PKS dojeżdżał do przystanku Bytom Kopalnia Centrum, zlokalizowanego koło budynku klubowego KS Polonia Bytom, u zbiegu ulic: Piłkarskiej, Łużyckiej i Olimpijskiej. Autobusy dojeżdżały tam na godz. 5.50, 13.50 i 21.50, a więc na każdą z trzech zmian. Później zostawiono tylko poranny kurs. Potem, przejściowo, autobus ten docierał także pod KWK Bobrek. Z pierwszego porannego autobusu, wyjeżdżającego z Częstochowy po godzinie czwartej rano prócz górników sporadycznie korzystali także pielgrzymi, wracający z nocnego czuwania na Jasnej Górze.
Przewoźnik stopniowo obcinał trasy. Od 1 kwietnia 2016 r. wszystkie dotychczasowe kursy z Częstochowy do Gliwic i Bytomia zostały skrócone do relacji Częstochowa - Tarnowskie Góry. Później i te kursy wypadły z rozkładu. Przysłowiowym gwoździem do trumny była marcowa pandemia, skutkująca kolejnymi ograniczeniami z uwagi na malejącą frekwencję. Od 15 czerwca częstochowski PKS realizuje zaledwie 76 kursów w ciągu doby, m.in. do Kłobucka, Pajęczna, Parzymiechów czy Przystajni.
PKS Częstochowa jest kolejnym przewoźnikiem pasażerskim w województwie śląskim, który kończy działalność. W 2006 r. upadł PKS Będzin, z końcem marca 2013 r. zaprzestał wożenia pasażerów PKS Katowice, w 2015 r. przestał funkcjonować PKS Rybnik, a z początkiem lutego 2018 r. zakończył działalność przewozową PKS Lubliniec.
Natomiast PKS Gliwice po połączeniu z PKS Żary funkcjonował pod nazwą Feniks-V. W ostatnim czasie obsługiwał on na Górnym Śląsku jedynie kurs Gliwice - Stanica, który 23 września 2019 r. został zawieszony bezterminowo.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
KWK Powstańców Śląskich w Bytomiu Stroszku, zwanej wtedy ZG Bytom III - niestety błąd, ma być ZG Bytom I