Giełdy na Wall Street zakończyły czwartkową sesję niewielkimi zmianami, a w centrum uwagi znajdowały się najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy, które potwierdziły oczekiwania analityków, że bezrobocie w USA mogło sięgnąć w maju 20 proc.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,05 proc. do 26 281,82 pkt. S&P 500 spadł o 0,34 proc. do 3112,35 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 0,69 proc. do 9615,81 pkt.
- Jeśli spojrzymy na dzisiejsze rynki, wszystko musi iść idealnie gładko, aby uzasadnić obecne wyceny, czyli że nie będziemy mieli do czynienia z druga falą pandemii, protesty społeczne szybko znikną bez żadnych efektów negatywnych dla rynków i wszystko wróci do stanu poprzedniego. Nie wydaje mi się, by oczekiwanie idealnego scenariusza było racjonalne w tym momencie - powiedział Mar Odo, menedżer portfela w Swan Global Investments.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 1,877 mln do 42,58 mln. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 1,843 mln.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 21,49 mln w tygodniu, który skończył się 23 maja. Analitycy spodziewali się 20 mln osób.
W piątek opublikowane zostaną dane o stopie bezrobocia w USA w maju. Analitycy oczekują, że sięgnie ono prawie 20 proc., po tym jak w kwietniu 20,5 mln Amerykanów straciło pracę, a kolejne miliony (ekonomiści mówią o 8,33 mln osób) przeszło na bezrobocie w zeszłym miesiącu.
Spadały akcje spółek technogicznych, w tym Facebook, Netflix, Amazon, Alphabet i Apple.
Akcje eBay rosły ponad 5 proc. po tym, jak spółka podniosła prognozę przychodów, sprzedaży i zysku na akcję w drugim kwartale.
Ponad 40 proc. na zamknięciu zyskały akcje American Airlines.
Na wartości zyskiwały także banki, w tym JPMorgan Chase, Citigroup, Wells Fargo i Bank of America.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.