Do 1631 przypadków zmniejszyła się w czwartek (28 maja) liczba zakażonych koronawirusem wśród pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak argumentują przedstawiciele JSW powodem spadku jest duża liczba wyzdrowień wśród górników kopalni Pniówek, która wciąż pozostaje głównym ogniskiem pandemii w spółce.
"W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej potwierdzono 1631 przypadków zarażenia koronawirusem. W samym Pniówku jest to 1451 osób, 159 osób w Ruchu Zofiówka, 9 w kopalni Jastrzębie-Bzie, 4 osoby w kopalni Budryk i 8 w Ruchu Borynia. Na kwarantannie przebywa 266 osób. Ogniskiem zarażeń jest kopalnia Pniówek w Pawłowicach. Dochodzenie do pełnych zdolności wydobywczych w kopalni Pniówek (sprzed 10 maja) będzie następowało stopniowo, w miarę powrotu do pracy zdrowych pracowników, po dwukrotnych badaniach na obecność Sars-CoV-2. Kopalnie JSW, w tym kopalnia Pniówek, na bieżąco realizują zamówienia kontrahentów. Terminowość, jakość i wielkość dostaw do odbiorców są na najwyższym poziomie" - można przeczytać w komunikacje spółki.
Jeszcze w środę liczba zakażonych w spółce wynosiła 1718 przypadków - w Pniówku były to 1542 osoby, 158 osób w ruchu Zofiówka, 9 w kopalni Jastrzębie-Bzie, 4 osoby w kopalni Budryk i 5 w ruchu Borynia. Skąd tak wyraźny spadek? Jak argumentują przedstawiciele JSW to efekt dużej liczby wyzdrowień wśród górników z Pniówka. To oznaczałoby, że liczba zakażeń nie raportuje wszystkich przypadków od początku pandemii, ale liczbę aktywnych przypadków koronawirusa w spółce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.