Fundacja Rodzin Górniczych - która działa już od 23 lat i pomaga m.in. osobom poszkodowanym w wypadkach w kopalniach - odniosła się do fali hejtu, która wylała się na górników, po stwierdzeniu licznych przypadków zarażeń koronawirusem w śląskich zakładach górniczych. Organizacja wydała w tej sprawie oświadczenie, które dotarło także do redakcji portalu netTG.pl. Apeluje w nim m.in. o wzajemny szacunek i życzliwość.
"Z wielką przykrością przyjmujemy informacje o hejcie, który kierowany jest na górników w związku z zakażeniami koronawirusem na kopalniach. Górnicy, aby zabezpieczyć nasze bezpieczeństwo energetyczne i funkcjonowanie kopalń, codziennie podejmują ryzyko związane z pracą pod ziemią, a w okresie pandemii także zakażenia koronawirusem. Apelujemy o wzajemny szacunek. Nikt z nas nie chce zachorować. Boimy się, ale agresja nam nie pomoże" - czytamy w oświadczeniu, którego pełną treść publikujemy w załączniku.
Przedstawiciele FRG podkreślają, że obecnie wszyscy przezywamy trudny czas.
"Boimy się o nasze rodziny, o naszą przyszłość, miejsca pracy, pragniemy wrócić do normalności. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie zaleceń Ministerstwa Zdrowia, abyśmy mogli bezpiecznie funkcjonować w tym trudnym momencie, powracając do naszej normalnej aktywności życiowej" - napisano w oświadczeniu.
FRG przypomina także, że swoją działalność prowadzi już od 23 lat, a w jej ramach m.in. pomaga poszkodowanym po wypadkach, jest z rodzinami w najtrudniejszych chwilach, funduje stypendia, wypłaca zapomogi, finansuje rehabilitacje i turnusy rehabilitacyjne.
"Prowadząc naszą działalność pomocową widzimy jak ważna jest empatia i serdeczność, szczególnie gdy życie wystawia nas na próbę – tracimy bliskich, chorujemy. Apelujemy - Bądźmy życzliwi dla siebie nawzajem" - napisali reprezentanci FRG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
WYŚWIETL ZAŁĄCZNIK