Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin w piątek, 15 maja, był z wizytą w kopalni Budryk należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W czasie spotkania z dziennikarzami ogłosił, że kierowany przez niego resort przedstawi w niedługim czasie program restrukturyzacji sektora energetycznego. Ma zostać w nim określone zapotrzebowanie rodzimej energetyki na węgiel kamienny.
- Jednocześnie z programem restrukturyzacji górnictwa mamy już bardzo zaawansowany program dotyczący restrukturyzacji energetyki. Tutaj rzeczywiście jesteśmy już bardzo blisko nie tylko przyjęcia, ale również zaprezentowania pewnego modelu, który chcemy wprowadzać w życie - poinformował wicepremier. Zdradził, że komponentem tego programu będzie harmonogram zapotrzebowania na surowiec ze strony energetyki. Przyznał, że taką kwestię podnosili m.in. przedstawiciele związków zawodowych działających w górnictwie.
- W poprzednich okresach mieliśmy sytuacje, gdzie nie było korelacji pomiędzy wydobyciem węgla, a zapotrzebowaniem ze strony energetyki. To w pewnych okresach powodowało niedobór węgla w energetyce i konieczność importu, a w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z nadprodukcją. Dowodem tego były zwały zalegającego węgla - przypomniał Sasin. Dodał, że zależy mu na tym, aby tę sytuację uporządkować.
- To jest cel, który postawiłem przed sobą i przed swoim resortem. Chcemy prowadzić w bardzo planowy sposób wydobycie w uzależnieniu od potrzeb - stwierdził. Dodał, że na razie nie może podawać więcej informacji, bo nie są one jeszcze ostateczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To dziwne,że dopiero teraz poznane zostanie zapotrzebowanie energetyki na węgiel w tym kraju? Kiedyś w 'zamierzchłych czasach'doskonale funkcjonowało Ministerstwo Górnictwa i Energetyki. Polska specjalność : zburzyć dobre, a po pewnym czasie je odkrywać i odbudowywać?