Okręgowa Stacja Ratownictwa Góniczego Bytom-Zabrze w Zabrzu wstrzymała przyjmowanie zastępów ratowniczych. Przez ostatnie dwa tygodnie przebywali w niej ratownicy z katowickiej kopalni Murcki-Staszic, którzy w piątek, 8 maja, mieli przeprowadzone testy na obecność koronawirusa. Zakażnie stwierdzono u 5 z 13 ratowników.
- Ratownicy z kopalni Murcki-Staszic przebywali w pełnej izolacji, pod wysokim reżimem sanitarnym. Jest to obecnie standardowa procedura we wszystkich okręgowych stacjach ratownictwa górniczego. Gdy zakończyli swój dyżur zapadła decyzja o wstrzymaniu wstrzymaniu przyjęcia do OSRG Bytom-Zabrze kolejnych zastępów. Obecnie firma zewnętrzna prowadzi dezynfekcje obiektu oraz wozu bojowego - poinformował portal netTG.pl Robert Wnorowski rzecznik prasowy Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.
Kolejny dyżur w OSRG Bytom-Zabrze mają pełnić ratownicy z kopalni Bobrek. Rozpoczną go dopiero po przedstawieniu negatywnego wyniku badania na obecność koronawirusa. Decyzję taką podjął prezes CSRG dr inż. Piotr Buchwald.
Na ten czas kopalnie, które zabezpieczała stacja Bytom-Zabrze, będą pod opieką zastępów z CSRG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.