Najbliższa przyszłość największej polskiej spółki węglowej wciąż jest wielką niewiadomą. Więcej ma się wyjaśnić, kiedy związki zawodowe z Polskiej Grupy Górniczej przedstawią swoje stanowisko dotyczące programu antykryzysowego. Dziś (7 maja) w katowickiej siedzibie spółki o godz. 9 rozpocznie się spotkanie związkowców w tej sprawie.
Program przedstawiony przez zarząd spółki zakłada obcięcie czasu pracy i wynagrodzeń o 20 proc. Jak argumentują przedstawiciele PGG, wtedy spółka mogłaby skorzystać z rządowej tarczy antykryzysowej, uniknąć straty, która po kolejnych trzech miesiącach sięgnie 700 mln zł i mieć szansę na ratunek.
Związkowcy liczyli jednak, że uda im się wynegocjować gwarancje stabilnego funkcjonowania kopalń PGG w dłuższym okresie. Taki postulat zawarli w ubiegłotygodniowym stanowisku, w którym zastrzegli, że zgodzą się na cięcia płac i obniżenie wymiaru płacy pod warunkiem, że przedstawiony zostanie długoterminowy program restrukturyzacji spółki. Związkowcy zaznaczyli, że oczekują, iż rządowe plany dotyczące przyszłości PGG zostaną im przedstawione do poniedziałku, 4 maja, czyli jeszcze przed wyborami prezydenckimi.
Zarząd spółki takiego programu nie przedstawił argumentując, że nie da się przewidzieć, jakie będzie zapotrzebowanie na energię elektryczną i węgiel w dłuższej perspektywie. Początkowo związkowcy mieli przedstawić nowe stanowisko we wtorek, ale ostatecznie uznali, że potrzebują więcej czasu do namysłu. Wszystko wskazuje na to, że strona społeczna przedstawi je po spotkaniu, które ma się rozpocząć w czwartek o godz. 9 w katowickiej siedzibie PGG. Być może później odbędzie się spotkanie strony społecznej z zarządem PGG.
Związkowcy liczą też, że Ministerstwo Aktywów Państwowych odniesie się do pojawiających się coraz częściej doniesień medialnych dotyczących konsolidacji branży poprzez utworzenie nowej spółki Polski Węgiel. W ten sposób słabsze spółki, które są bardzo złej sytuacji finansowej, tj. PGG i Tauron Wydobycie miałyby zostać połączone przez połączonie ze stosunkowo nieźle radzącymi sobie JSW i Węglokoksem Kraj.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Co tam robi przewodniczący Skupiń z Sierpnia 80 ten facet chyba z 10 lat albo wiecej powinien być na emeryturze, prawie całe zawodowe życie od momentu założenia związku a było to dawno temu na KWK Wawel jest dupnym związkowcem szefem, pytam czy nie ma młodszych facet doi kopalnie Pokój nic nie robiąc przez wiele lat. POrzypuszczam że w innych związkach jest taka sama sytuacja Nie walczą o gorników tylko o swoje stołki i nteresy.
Po 1 zwiazkowcy oplacani ze skladem pracowniczych a nie z naszej wypracowanej kasy na dole, po co nascie zwiazkow zawodowych, dla kazdego zwiazku sa 3 stanowiska z stawkami nadsztygarskimi !!! Po 2 zlikwidowac niepotrzebne stanowiska nadsztygarskie ! Po 3 zmniejszyc opodatkowanie z 1t wydobytego wegla Po 4 pozwalniac emerytow Po 5 zakaz odbjania blach na szybie dla osob nie zjezdzajacych na dol ! Po 6 zakontraktowanie polskiego wegla dla polskiego cieplownictwa Po 7 zniesienie bezsensownych (kosztownych) atestow na materialy, ceny rynkowe !
Pytanie do związkowców. Jaki jest problem w tym żeby zmusić emerytów z stanowisk kierowniczych do odejścia na emeryturę. Was związkowców emerytów oszczędzimy bo coś tam udajecie że wam zależy ale ich?