- Kurs EUR/PLN może podążyć w kierunku 4,55 w najbliższym czasie - uważają ekonomiści. W ich opinii na rynku krajowego długu skarbowego utrzyma się presja na nieznaczne, kilkupunktowe spadki.
- Spodziewam się, że kurs EUR/PLN może pójść nieco w górę. Poziom 4,55 stanowi swoisty punkt grawitacji, do którego może dążyć w krótkim terminie cena pary. Na koniec drugiego kwartału EUR/PLN może kosztować ok. 4,58 - powiedział PAP Biznes strateg rynku walutowego PKO BP Jarosław Kosaty.
Według niego, czynnikami, które nie wspierają złotego są m. in. rosnące oczekiwania inwestorów na obniżki stóp procentowych w Polsce, a także obawy, związane z odczytami makro w kraju (sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa) za kwiecień.
Markit opublikował wstępne odczyty wskaźników PMI, w tym dla strefy euro i jej głównych gospodarek, które okazały się gorsze od konsensusu.
W strefie euro PMI w przemyśle wyniósł w IV 33,6 pkt. wobec 44,5 pkt. w III - wynika ze wstępnego wyliczenia. Analitycy szacowali 38,0 pkt. W usługach PMI w IV wyniósł 11,7 pkt., najniżej w historii. Szacowano 22,8 pkt.
GUS podał w czwartek, że produkcja budowlano-montażowa w marcu rdr wzrosła o 3,7 proc. wobec konsensusu wzrostu o 1,4 proc. i po wzroście o 5,5 proc. w lutym.
Publikacja odczytów nie doprowadziła do istotnych zmian na rynku eurozłotego.
- Oczekuję, że EUR/USD będzie stabilizował się w najbliższych dniach w okolicach 1,08 - przewiduje Jarosław Kosaty.
W jego ocenie, słabsze dane makro, które pojawiają się z amerykańskiej gospodarki, nie powodują osłabiania dolara.
- Można powiedzieć nawet, że złe dane z tamtejszej gospodarki są interpretowane przez inwestorów na korzyść dolara, co po części może mieć związek z postrzeganiem tej waluty jako cieszącej się renomą bezpiecznej przystani w niepewnych czasach - wyjaśnił ekspert.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.