W środę, 22 kwietnia, na warszawskim parkiecie główne indeksy zwyżkowały po silnej wtorkowej przecenie. Gorszy od konsensusu odczyt sprzedaży detalicznej za marzec nie doprowadził do spadków cen spółek z sektora handlowego.
- Dzisiejsza sesja w zasadzie bez historii po wczorajszych silnych spadkach, choć zakończyła się na plus. Dość dobrze radziły sobie spółki z sektora bankowego i handlowego - powiedział PAP Biznes analityk BM BNP Paribas Szymon Nowak.
Na środowym zamknięciu WIG20 zyskał 2,0 proc. do 1605,12 pkt, WIG zwyżkował 1,9 proc. do 44 777,61 pkt, mWIG40 poszedł w górę o 1,3 proc. do 3173,67 pkt., a sWIG80 wzrósł 1,7 proc. do 11 302,34 pkt.
Obroty na GPW wyniosły 918 mln zł, z czego 722 mln zł przypadło na spółki z WIG20.
WIG20 rozpoczął sesję pod kreską, a następnie wszedł w fazę zwyżki, która trwała do końca sesji. Indeks blue chipów zakończył notowania na plusie po wtorkowej silnej zniżce o ok. 4,1 proc.
Na rynkach wschodzących europejskiej części EMEA dominowały wzrosty. Najmocniejsze miały miejsce w Rosji, gdzie indeks RTS zyskał 4,6 proc.
DAX rośnie o 1,3 proc. o godz. 17.10, a S&P500 idzie w górę 1,8 proc.
Na GPW 12 z 15 indeksów sektorowych wzrosło. W górę poszedł WIG-odzież (+2,0 proc.), mimo że GUS opublikował gorsze od oczekiwanych dane o sprzedaży detalicznej za marzec.
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2020 r. spadła o 9,0 proc. rdr, a mdm o 3,3 proc. Według danych urzędu sprzedaż odzieży spadła w marcu o 49,6 proc. rdr.
- Inwestorzy zdają sobie sprawę z tego, że odczyt kwietniowy będzie jeszcze gorszy, gdyż dopiero wtedy w pełni ujawni się wpływ lockdownu na handel detaliczny. Brak spadków spółek z sektora odzieżowego po publikacji danych GUS może świadczyć o tym, że kursy w dużej mierze zdyskontowały negatywny wpływ pogorszenia poziomu konsumpcji na wyniki finansowe branży - ocenił Szymon Nowak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.